 |
kładzie swoje dłonie pod moją brodą, delikatnie ją unosząc. nieziemsko patrzy na mnie swoimi miodowymi oczami. 'jesteś najważniejsza' - mówi stanowczym tonem, kradnąc po chwili pocałunek z mych ust.
|
|
 |
budzę się w środku nocy, szukam po omacku jego dłoni. czuję ciepły oddech na mojej szyi. 'jestem obok, skarbie. zostaję z Tobą na zawsze' - szepcze, aksamitnym dotykiem muskając moje palce.
|
|
 |
zachód słońca najpiękniej odbija się w jego oczach.
|
|
 |
serce do nieprzytomności upiło rozum, krzycząc do mnie: "idź! idź do niego, mała!" poszłam. wrócił ze mną.
|
|
 |
zatapiam wzrok w jego dołkach w policzkach. słodko jest go mieć.
|
|
 |
lubię, kiedy pali przy mnie papierosy. nie szkodzi, że dym wywołuje u mnie zawroty głowy. tak cudownie mruży oczy, kiedy się nim zaciąga.
|
|
 |
jest dla mnie jak obsesja na punkcie odchudzania dla anorektyczki, jak ostatnie krople wódki dla alkoholika, jak muzyka dla instrumentalisty, jak amfetamina dla narkomana. jest moim najpiękniejszym uzależnieniem, w które coraz bardziej się zanurzam.
|
|
 |
nienawidzę naszych sprzeczek. odnoszę, wtedy wrażenie, że z dłoni wypadło mi coś niesamowicie cennego. mam świadomość, że upadające na podmokłą przez tanie wino podłogę uczucie zostanie zrysowane na stałe, bezpowrotnie. zdruzgotana owym zdarzeniem staram się znikomo zebrać je z podłogi, swoimi drżącymi dłońmi. ocieram je o swoją zwiewną sukienkę z nadzieją, że uda mi się zetrzeć ślad, niewypowiedzianych myśli i błędnie wypowiedzianych słów. ale rysa jest nie do pokonania. starasz się zetrzeć wyrzuty sumienia, cofnąć czas odbijając na nim tylko ślady swoich wybrudzonych od roztartej szminki palców, pogarszając sytuację.
|
|
 |
A dziś mogę głośno powiedzieć,że MAM WYJEBANE na wszystkie zakochane mordy! Nie jara mnie miłość na pokaz. Rzygam sztuczną miłością. Prawdziwa miłość nie zdarza się 5 razy w miesiącu. Miłość zdarza się raz w życiu...Mam czas, poczekam! / 13thfriday
|
|
 |
Po co ma Ci mówić, ze jesteś piękna, skoro może powiedzieć ze dobra dupa z Ciebie albo,że jesteś całkiem niezła? To przecież bardziej w jego stylu, a Ty i tak wiesz, że są pewne sprawy, których on nigdy nie wypowie nagłos, bo uniesie się honorem.
|
|
 |
"Boli mnie milczenie, chciałabym Ci to powiedzieć ale wiem ,że to niemożliwe. tracę się w tej odchłani samotności. Krew oplotła moje nadgarstki. teraz witaj ciemności, moja stara przyjaciółko, Znowu przyszłam z Tobą porozmawiać , jakaś wizja, zakradając się z cicha, Zasadziła we mnie swe ziarno gdy spałam, I ten obraz który zostawiła w mojej głowie Jest ciągle żywy w dźwięku ciszy"
|
|
 |
Dlaczego to pierdolone serce nie może wreszcie zrozumieć, że jesteś dla mnie śmiertelną dawką, że niszczysz mnie od środka, że przez Ciebie z każdym dniem staje się coraz bardziej martwa? / 13thfriday
|
|
|
|