 |
-Boję się. -Nie ma czego. -Niedługo sie skończymy. -Nigdy się nie skończymy. -Skończymy się.To nie zadziała. /Candy
|
|
 |
nic nie irytuje mnie bardziej niż moment, kiedy siedzę na znienawidzonej matmie i nie mogę rozwiązać zadania bo w myślach mam tylko Twoje wczorajsze słowa na pożegnanie. obliczam działanie, a zamiast wyniku zapisuję Twoje imię. przez tak prymitywne zajmowanie moich myśli skazujesz mnie na brak wykształcenia, skarbie.
|
|
 |
Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk. zacznę sobie wkrótce dawkować fiolki Twoich perfum. tak w ramach zaspokajania mojego narkotycznego głodu, kiedy nie ma Cię obok
|
|
 |
nie znoszę, kiedy jestem już wedle przekonana, że uda mi się z nim pożegnać raz, a dobrze, a on jakby czytając w moim myślach nachyla się nade mną, mówiąc jak kocha. uwielbia tą delikatną formę sadyzmu. kocha, kiedy przez niego kłócę się sama ze sobą. kiedy mówi mi, że odchodzi, i nie odsunie się nawet na metr, a ja wskakuję na niego oplatając nogami. 'zostań' szepczę, rozchylając usta. chociaż w myślach mam tylko bezwdzięczne 'odejdź'.
|
|
 |
Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. /net
|
|
 |
Pierdol to i żyj tak, żeby ludzie chwalili się znajomym,że palili z Tobą papierosa.
|
|
 |
Lubię gdy przyjeżdżasz pod mój dom o 3 w nocy i wychodzę do Ciebie taka potargana,ubrana w Twoje wielkie dresy, a Ty wtedy żeby mnie wkurzyć mówisz -No, w końcu normalnie wyglądasz! i lubię jak mówisz,że powiedziałbyś mi że ślicznie wyglądam,ale nie chcesz żebym myślała o sobie nie wiadomo jak dobrze, i lubię też jak całujesz mnie zaraz po papierosie i nazywasz swoją popielniczką, w ogóle to kocham Cię całego i wiem że Ty tez mnie kochasz, chociaż praktycznie całymi dniami zajmujemy się tylko i wyłącznie dopierdalaniem sobie nawzajem.
|
|
 |
Zastanawiam się ilu ludzi na świecie było w mojej sytuacji, ilu z nich poznało swoją połówkę w wieku 14 lat, spędziło z nią 3 cudowne, niezapomniane lata, a później było zmuszone się z nią rozstać, ciekawe ile osób w moim wieku posiada tą przychodząca niewiadomo skąd całkowitą pewność, że poznało już swoja drugą połówkę,że nigdy nikogo bardziej nie pokocha.
|
|
 |
ostatnio ciągle znajdywałam na drodze 'grosiki'. ciekawe czy przyniosą mi szczęście? ;)
|
|
 |
mówi do mnie szeptem, tuli mnie. jestem szczęśliwa czując Jego bliskość,a jedynym zmartwieniem jest strach, że to się kiedyś skończy.
|
|
|
|