 |
|
Zawsze mówiłeś, że chcesz dla mnie jak najlepiej, że liczy się dla Ciebie moje dobro. Tak naprawdę za tymi słowami kryło się kłamstwo. Od początku zwracałeś uwagę tylko i wyłącznie na swoje potrzeby. / napisana
|
|
 |
|
Już kilka razy przejechałam się na tym, że oceniałam ludzi po pozorach, że skreślałam ich za to jak wyglądają, jak się zachowują. W gruncie rzeczy okazali się bardzo wartościowi. Ale niestety nastały takie czasy, że czasem ciężko omijać pozory. / napisana
|
|
 |
|
Staram się z dystansem podchodzić do życia i do pewnego momentu idzie mi to dobrze. Problemy zaczynają się w uczuciowej sferze mojego istnienia. / napisana
|
|
 |
|
Bo serce zostało stworzone po to, by kochało kogoś. / napisana
|
|
 |
|
Była już ciemna noc, a ja nadal siedziałam sama w ciemnym parku. Ciągle nie dochodziło do mnie, to co wydarzyło się między nami. Nasza ławka wydawała się taka pusta. Siedziałam na niej tylko ja. Podciągnęłam kolana pod brodę i zapaliłam kolejnego papierosa. Puściłam z dymem już połowę paczki, a nie czułam ulgi nawet w najmniejszym stopniu. Zaciągałam się nikotynom i zastanawiałam się dlaczego postanowiłeś, że lepiej nam będzie osobno. Pomimo wewnętrznej rozpaczy, nie potrafiłam płakać. Może to ogromny szok spowodował blokadę przed łzami, ale przecież ja tak bardzo chciałam dać upust emocjom. / napisana
|
|
 |
|
Tak znów wspomnienia wzięły górę. Znów wracam myślami parę miesięcy wstecz. Znów zaczynam odczuwać pustkę. Tyle, że już nie tęsknię. Ja już dawno za Tobą nie tęsknię. Ta pustka to tylko zwyczajny brak bliskości drugiej osoby. Nie koniecznie Twojej. / napisana
|
|
 |
|
Już nie liczę ile dni temu widziałam Cię po raz ostatni. Już nie zwracam uwagi na to, że każdego dziewiętnastego dnia miesiąca mielibyśmy następną miesięcznicę. Przejeżdżając obok Twojego domu już nie odwracam głowy, by znaleźć tam Ciebie. Ignoruję wszystkie takie szczegóły, dzięki czemu powoli zaczynam funkcjonować jak kiedyś - spokojnie żyć jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło. / napisana
|
|
 |
|
Weszłam do cukierni gdzie pachniało naszymi ulubionymi ciastkami. Czułam w powietrzu zapach starego niemal zapomnianego szczęścia. / napisana
|
|
 |
|
Gdzieś tam jestem, schowana w skorupce. Czuję, że coś się wydostaje, ale nie do końca chce wyjść. Jakaś część mówi "zostań, jeszcze nie ten moment", więc zostaję jak mi karze. Jednak czasami wychodzę i czuję, jak ten cały ból po mnie spływa. Mój organizm wytwarza coraz więcej hormonów szczęścia, do czasu gdy ból nie wróci na swoje miejsce, a zawsze wraca. / estate
|
|
 |
|
Moją źle ulokowaną miłością zniszczyłam sobie całe życie. / napisana
|
|
|
|