![piję za Ciebie za Twoją przyszłość mogliśmy wszystko szkoda że nam nie wyszło.](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło.
|
|
![Bez Ciebie nie ma mojego uśmiechu. Bez Ciebie nie wiem czym są pozytywne uczucia. Bez ciebie nie wiem czym jest sen. Bez Ciebie nie wiem jak to jest być szczęśliwym. Bez Ciebie nie potrafię się skupić. Bez Ciebie nie potrafię uważać na siebie. Bez Ciebie nie ma dnia w którym bym nie płakała tak naprawdę wyła z bólu. Bez Ciebie nie wiem jak to jest nie tęsknić za kimś. Bez Ciebie nie wiem jak to jest rozmawiać o uczuciach. Bez Ciebie nie wiem jak to jest mieć kogoś kto daje szczęście. Bez Ciebie nie potrafię przestać pić i palić. Bez Ciebie nie wiem jak przestać umierać każdego dnia wieczoru i walczyć z samą sobą każdego ranka. Bez Ciebie nie widzę sensu w sobie. Bez Ciebie wszystko straciło barwę nawet jesień którą kocham. Bez Ciebie moje oczy stały się szare i pełne łez. Bez Ciebie moje dłonie są pełne pęknięć od ciśnięcia nimi w ścianę by zastąpić wewnętrzny ból tym zewnętrznym widocznym. Bez Ciebie nie potrafię w pełni być sobą. Bez Ciebie nie ma mnie.](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
Bez Ciebie, nie ma mojego uśmiechu. Bez Ciebie, nie wiem czym są pozytywne uczucia. Bez ciebie, nie wiem czym jest sen. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest być szczęśliwym. Bez Ciebie, nie potrafię się skupić. Bez Ciebie, nie potrafię uważać na siebie. Bez Ciebie, nie ma dnia, w którym bym nie płakała, tak naprawdę wyła z bólu. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest nie tęsknić za kimś. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest rozmawiać o uczuciach. Bez Ciebie nie wiem, jak to jest mieć kogoś, kto daje szczęście. Bez Ciebie, nie potrafię przestać pić i palić. Bez Ciebie, nie wiem jak przestać umierać każdego dnia, wieczoru i walczyć z samą sobą każdego ranka. Bez Ciebie, nie widzę sensu w sobie. Bez Ciebie, wszystko straciło barwę, nawet jesień, którą kocham. Bez Ciebie, moje oczy stały się szare i pełne łez. Bez Ciebie, moje dłonie są pełne pęknięć od ciśnięcia nimi w ścianę, by zastąpić wewnętrzny ból tym zewnętrznym, widocznym. Bez Ciebie, nie potrafię w pełni być sobą. Bez Ciebie, nie ma mnie.
|
|
![Wciąż o niej myślisz? Zdarza mi się. Często? Trochę rano trochę w południe trochę wieczorem trochę w nocy](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
-Wciąż o niej myślisz?
-Zdarza mi się.
-Często?
-Trochę rano, trochę w południe, trochę wieczorem, trochę w nocy
|
|
![Miałeś już w życiu taki moment w którym sam nie wiedziałeś co czujesz? Kiedy gubiłeś się w własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało ale wszystkich od siebie odrzucałeś?](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
Miałeś już w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś, co czujesz? Kiedy gubiłeś się w własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałeś?
|
|
![mimo że niedawno się żegnaliśmy ja znów chcę Cię przywitać](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
mimo, że niedawno się żegnaliśmy, ja znów chcę Cię przywitać
|
|
![zawróciłeś mi w głowie brnę w to nie wiem dlaczego to robię..](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
zawróciłeś mi w głowie , brnę w to , nie wiem dlaczego to robię..
|
|
![patrzysz na mnie dłuzej niz przelotnie ale nadal nie wiem czy usmiechasz sie wlasnie do mnie.](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
patrzysz na mnie dłuzej niz przelotnie ale nadal nie wiem czy usmiechasz sie wlasnie do mnie.
|
|
![powiem Ci cos w zaufaniu : kocham cie calym sercem zrozum draniu.](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
powiem Ci cos w zaufaniu : kocham cie calym sercem , zrozum draniu.
|
|
![jak masz na imie moja droga ? pewnie tak pieknie jak Twoja uroda 3](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
jak masz na imie moja droga ? pewnie tak pieknie jak Twoja uroda ;3
|
|
![5 . : przepraszam was ale slysze ze mnie wola.. wola tak jak tamtego wieczoru.. musze isc.. minelo pare chwil a ona czula jak On lapie ja za reke i bierze do sb byla szczesliwa..](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
5 . : przepraszam was , ale slysze ze mnie wola.. wola tak jak tamtego wieczoru.. musze isc.. minelo pare chwil a ona czula jak On lapie ja za reke i bierze do sb , byla szczesliwa..
|
|
![4 . odwrocila sie i zobaczyla jego najlepszego przyjaciela ubranego calego na czarno z podpuchnietymi oczami mozesz mi wyjsnic co to jest ? wskazala na klepsydre a gruga reka ocierajac łzy. w noc kiedy byl u Ciebie wracal do domu na nogach ledwo chodzil byl najebany .. wiem kurwa gadalam z nim ale co to ma wspolnego ?! krzyczala . upadł bylo ciemno padal deszcz bylo slizko jakis nieuwzny kierowca.. reszte sama sobie dopowiedz odszedl ocierajac łzy . Przez chwile nie mogla uwierzyc przeciez widzieli sie przedwczoraj.. to moja wina pomyslala i pobiegla do domu.. nie mogla znalezc sobie miejsca trzesła sie krzyczala sama do siebie plakala nie wytrzymala . Jej głowa byla przepelniona myslami jakby miala zaraz wybuchnac.. Nie dala rady pobiegla do lazienki biorac kartke dlugopis i zyletke weszla do wanny . Napisala na katrce ostatnie slowa.. :](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
4 . odwrocila sie i zobaczyla jego najlepszego przyjaciela, ubranego calego na czarno , z podpuchnietymi oczami - mozesz mi wyjsnic co to jest ? - wskazala na klepsydre , a gruga reka ocierajac łzy. - w noc , kiedy byl u Ciebie , wracal do domu na nogach , ledwo chodzil , byl najebany .. - wiem, kurwa , gadalam z nim ale co to ma wspolnego ?!- krzyczala . - upadł , bylo ciemno , padal deszcz , bylo slizko , jakis nieuwzny kierowca.. reszte sama sobie dopowiedz - odszedl , ocierajac łzy . Przez chwile nie mogla uwierzyc , przeciez widzieli sie przedwczoraj.. - to moja wina - pomyslala i pobiegla do domu.. nie mogla znalezc sobie miejsca , trzesła sie , krzyczala sama do siebie , plakala , nie wytrzymala . Jej głowa byla przepelniona myslami , jakby miala zaraz wybuchnac.. Nie dala rady , pobiegla do lazienki , biorac kartke , dlugopis i zyletke weszla do wanny . Napisala na katrce ostatnie slowa.. :
|
|
![3. Rano obudzila sie z telefonem w rece patrzac na maly ekranik ale nie bylo zadnego smsa ani polaczenia . Byla zla ale jednoczesnie chciala zeby zapukal do jej drzwi . Mijaly godziny a ona nie mogla znalezc sobioe miejsca . jaki skurwysyn.. gdzie on kurwa jest .. pomyslala wygladajac przez okno.. Dochodzil wieczor a on nadal nie dawal znaku zycia myslala ze po raz kolejny dala sie wplatac w ta jego gierke . nastepnego dnia chcac zrobic mu awanture poszla do niego . Niestety nie zastala go otworzyla jej jego zaplakana macocha . dzien dobry jest Paweł ? zapytala roztrzesionym glosem . nie ma.. odpowiedziala jego macocha ktora wybuchla placzem i zamknela drzwi . dziwne pomyslala i odeszla od drzwi. Nagle na furtce ujrzala jakas kartke na ktorej bylo jego nazwisko i data smierci . co kurwa ? jak to ? krzyczla a lzy laly jej sie po policzkach . Nagle poczula ze ktos lapie ja za ramie . czesc uslyszala znajomy glos .](http://files.moblo.pl/0/7/4/av65_70413_img_20150118_130812.jpg) |
3. Rano obudzila sie z telefonem w rece , patrzac na maly ekranik ale nie bylo zadnego smsa ani polaczenia . Byla zla ale jednoczesnie chciala , zeby zapukal do jej drzwi . Mijaly godziny , a ona nie mogla znalezc sobioe miejsca . - jaki skurwysyn.. gdzie on kurwa jest .. - pomyslala wygladajac przez okno.. Dochodzil wieczor , a on nadal nie dawal znaku zycia , myslala ze po raz kolejny dala sie wplatac w ta jego gierke . nastepnego dnia , chcac zrobic mu awanture poszla do niego . Niestety nie zastala go , otworzyla jej jego zaplakana macocha . - dzien dobry, jest Paweł ? - zapytala roztrzesionym glosem . - nie ma.. - odpowiedziala jego macocha , ktora wybuchla placzem i zamknela drzwi . - dziwne - pomyslala i odeszla od drzwi. Nagle na furtce ujrzala jakas kartke , na ktorej bylo jego nazwisko i data smierci . - co kurwa ? jak to ? - krzyczla , a lzy laly jej sie po policzkach . Nagle poczula , ze ktos lapie ja za ramie . - czesc - uslyszala znajomy glos .
|
|
|
|