 |
Miał dać jej siłę, okazał się jej słabością.
|
|
 |
nie palę. nałogowo żuję gumę balonową. nie piję. ale uwielbiam colę light. nie przeklinam. ale uwielbiam, mówić slangiem. nie noszę szpilek. ale kocham trampki. nie jestem dziwką. ale potrafię kochać.
|
|
 |
upije Cie miłością, wyrucham szczęściem, zgwałcę uśmiechem.
|
|
 |
A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
 |
goniąc za marzeniami -zatracić się we własnej bajce
|
|
 |
limit na myślenie o Tobie na dziś wyczerpany - dziękuje.
|
|
 |
Teraz, stali naprzeciw siebie. Ona nie wierzyła. Chciała tyle powiedzieć, ale bała się, że kiedy się odezwie, On zniknie jak bańka. To było takie nieziemskie. To, że TU BYŁ.
|
|
 |
Leżę w pokoju, każą mi iść spać. Nici z głębokiego wpatrywania się w sufit. Nie mogę teraz wdać się w żadną analizę oddechu czy zmiany temperatury własnego ciała. W nicości słyszę znajomy głos. Skoro więc w okół jest tylko NIC, to nie pozostaje mi nic innego, jak posłuchać. Zamykam oczy, czekam na sen. Jak dla mnie to już i tak ambitne zajęcie.
|
|
 |
Zapytałeś czego się boję. Odpowiedziałam, że niczego. Papieros wypadł mi z ręki, deszcz ugasił go natychmiast. Schowałam twarz w dłoniach.
|
|
 |
Dla Ciebie nie mam już papierosa, rozumiem, że tylko na nim ci zależało.
|
|
 |
Dzwoni telefon. Dzwonią codziennie, nie pytają jak się czuję, bo dobrze wiedzą, że najchętniej nie czułabym się wcale.Zaczynam płakać, bo umieram z tęsknoty. Rozłączono...
|
|
 |
Poczekaj, teraz to ja nie mogę przez Ciebie spać, przez Ciebie przypalam wodę w czajniku i zakładam rękawiczki na lewą stronę. Przez Ciebie serce staje mi pionowo w gardle, gdy Cię widzę, ale zapewniam Cię, że kiedyś się z tego wyleczę. Jak z każdej choroby.
|
|
|
|