 |
I w jednej chwili, powietrze staje się lżejsze. Przestaję oddychać, niebo spada mi na głowę.
|
|
 |
Tak Czasem bywa. Patrzysz na człowieka i widzisz w nim swoją porażkę, usmiechasz się, bo tak Cię nauczyli.Czasem jest się tylko przerywnikiem w życiu innych.
|
|
 |
Przepraszam, że nie potrafię życzyć Ci szczęscia, miłości, i żebyście byli ze sobą do końca życia. Przepraszam, że unikam patrzenia na Ciebie i na Nią.Przepraszam, że nigdy nie użyję słowa WY, bo przepraszam, ale nie chcę uwierzyć, że ktokolwiek mi Ciebie zabierze.Przepraszam, że tak cholernie tęsknię, ale to ty powinineś wytłumaczyć mojemu sercu, że bicie do Ciebie jest zupełnie bez sensu.
|
|
 |
Tobie dedykuję mojego pierwszego papierosa i przesiąkniętą dymem koszulkę.
|
|
 |
Wszędzie pełno Ciebie, + te wszystkie niepoukładane myśli, leżą na dywanie, zwiniętę w ciasny kłębek, żeby za dużo miejsca nie zajmowały, ciągle odkładam na później porząki i nowe wdrapywanie się na niższe i wyższe regały, żeby to wszystko znowu poukładać...
|
|
 |
A teraz ta pusta ulica, zbliżająca się północ, światła latarni i jeszcze ten cholerny deszcz. Niebo. Dym z papierosów i Twoja twarz za mgłą tego wszystkiego.
|
|
 |
Chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. I nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca. . /sweet.dreams
|
|
 |
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był.
|
|
 |
musiałeś wpieprzyć się w to życie jak byłam szczęśliwa?
|
|
 |
patrząc na Ciebie , naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić , że w żołądku zaczęło mnie ściskać , a wątroba mówiła : no dajesz ! tulisz ! .
|
|
 |
codziennie siedze pół nocy na parapecie z gorąncym kubkiem czekolady i mam nadzieje, że któraś z gwiazd pomoże mi podjąć decyzje .
|
|
 |
dziwi cię moja obojętność.życie parę razy skopało mi dupę,a więc się uodporniłam.
|
|
|
|