głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika podajdalejx3

:   dokładnie   p teksty vampressa dodał komentarz: :)) dokładnie ; p do wpisu 11 marca 2011
Idziemy  ja nawijam jak zawsze  gdy się denerwuję. Plotę coś trzy po trzy  a Ty milczysz. Uśmiechasz się  wtrącasz coś od czasu do czasu  głównie słuchasz. Idziemy tak blisko  że zewnętrzne części naszych dłoni się dotykają. Prąd przechodzi po moim ciele i urywam w połowie zdania. Przymykam oczy delektując się tym delikatnym zetknięciem naszych rąk. Szybko jednak podnoszę powieki i widzę Twój błogi uśmiech i ciepłe spojrzenie. Przyglądasz się mi ciekawie  a ja zaczynam się peszyć.  Oj powiedz coś w końcu  a nie tylko ja jak zwykle muszę mówić jakieś..  Cii. Wplatasz palce w moje włosy.  Czy Ty zawsze tyle musisz gadać?  pytasz szeptem. Przysuwasz swoją twarz do mojej  niczym płatek róży na swoich ustach czuję Twoje. Trwa to może ułamek sekundy.  Jeśli masz przerywać mi w taki sposób  to chyba mnie nie zniechęcisz. ylime

ylime dodano: 8 marca 2011

Idziemy, ja nawijam jak zawsze, gdy się denerwuję. Plotę coś trzy po trzy, a Ty milczysz. Uśmiechasz się, wtrącasz coś od czasu do czasu, głównie słuchasz. Idziemy tak blisko, że zewnętrzne części naszych dłoni się dotykają. Prąd przechodzi po moim ciele i urywam w połowie zdania. Przymykam oczy delektując się tym delikatnym zetknięciem naszych rąk. Szybko jednak podnoszę powieki i widzę Twój błogi uśmiech i ciepłe spojrzenie. Przyglądasz się mi ciekawie, a ja zaczynam się peszyć. -Oj powiedz coś w końcu, a nie tylko ja jak zwykle muszę mówić jakieś.. -Cii. Wplatasz palce w moje włosy. -Czy Ty zawsze tyle musisz gadać?- pytasz szeptem. Przysuwasz swoją twarz do mojej, niczym płatek róży na swoich ustach czuję Twoje. Trwa to może ułamek sekundy. -Jeśli masz przerywać mi w taki sposób, to chyba mnie nie zniechęcisz.|ylime

Wezmę karty z moimi wspomnieniami do rąk. Zamiast jak zwykle je czytać  przeglądać  czasem z uśmiechem  czasem z poważną miną  wrzucę je. Ale nie do kosza  bo wtedy mogą mi jeszcze kiedyś o sobie przypomnieć. Wrzucę je do ognia. Ognia serca. Będę patrzyć jak powoli zapala się jedna po drugiej  jak ogień trawi je i pożera. Poczuję odrobinkę żalu  choć wiem  że i tak musiałam to zrobić. Bo w końcu ile czasu można żyć przeszłością? Otrzepię ręce i wyjdę z uniesioną głową. W głowie będę miała pustkę  ale mam nadzieję  że szybko zapełnię je nowymi  cudownymi wspomnieniami. Taak. Dopiero gdy zaczęłabym żyć chwilą obecną mogłabym to nazwać 'nowym rozdziałem'. ylime

ylime dodano: 8 marca 2011

Wezmę karty z moimi wspomnieniami do rąk. Zamiast jak zwykle je czytać, przeglądać, czasem z uśmiechem, czasem z poważną miną, wrzucę je. Ale nie do kosza, bo wtedy mogą mi jeszcze kiedyś o sobie przypomnieć. Wrzucę je do ognia. Ognia serca. Będę patrzyć jak powoli zapala się jedna po drugiej, jak ogień trawi je i pożera. Poczuję odrobinkę żalu, choć wiem, że i tak musiałam to zrobić. Bo w końcu ile czasu można żyć przeszłością? Otrzepię ręce i wyjdę z uniesioną głową. W głowie będę miała pustkę, ale mam nadzieję, że szybko zapełnię je nowymi, cudownymi wspomnieniami. Taak. Dopiero gdy zaczęłabym żyć chwilą obecną mogłabym to nazwać 'nowym rozdziałem'.|ylime

Przez Ciebie naprawdę będę miała zmarszczki. Ale wiesz co? Chcę  żebyś powodował ten szczery uśmiech na mojej twarzy. Mam nadzieję  że te wgłębienia na policzkach nie będą Ci przeszkadzać  chm? ylime

ylime dodano: 8 marca 2011

Przez Ciebie naprawdę będę miała zmarszczki. Ale wiesz co? Chcę, żebyś powodował ten szczery uśmiech na mojej twarzy. Mam nadzieję, że te wgłębienia na policzkach nie będą Ci przeszkadzać, chm?|ylime

Chcę wiedzieć jakie płatki jesz na śniadanie  o czym myślisz  gdy nie możesz zasnąć  jakie masz oczy o zmierzchu i uśmiech o wschodzie słońca. Chcę wiedzieć jaką masz minę  gdy jesteś szczęśliwy  zmartwiony  rozbawiony. Chcę porównać rozmiar mojej dłoni z Twoją. Chcę prowadzić z Tobą długie rozmowy  kłócić się  czule godzić  rozstawać i powracać. Chcę odnaleźć szczęście w Twoich ramionach i poznać zapach Twoich ulubionych perfum. Czy ja naprawdę tak wiele wymagam? ylime

ylime dodano: 8 marca 2011

Chcę wiedzieć jakie płatki jesz na śniadanie, o czym myślisz, gdy nie możesz zasnąć, jakie masz oczy o zmierzchu i uśmiech o wschodzie słońca. Chcę wiedzieć jaką masz minę, gdy jesteś szczęśliwy, zmartwiony, rozbawiony. Chcę porównać rozmiar mojej dłoni z Twoją. Chcę prowadzić z Tobą długie rozmowy, kłócić się, czule godzić, rozstawać i powracać. Chcę odnaleźć szczęście w Twoich ramionach i poznać zapach Twoich ulubionych perfum. Czy ja naprawdę tak wiele wymagam?|ylime

Przyglądam Ci się  analizując każdy fragment Twojego ciała. Chcę zapamiętać jak najwięcej szczegółów  a mimo to wiem  że będę tego żałować. Podczas bezsennych nocy przypomnę sobie Twoje włosy  uśmiech  sposób poruszania się. Będę widzieć przed oczyma wszystkie te sytuacje  które nigdy się nie wydarzą. To w przyszłości sprawi  że zacznę kojarzyć Cię jedynie z bólem i nocami bez minut snu. ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Przyglądam Ci się, analizując każdy fragment Twojego ciała. Chcę zapamiętać jak najwięcej szczegółów, a mimo to wiem, że będę tego żałować. Podczas bezsennych nocy przypomnę sobie Twoje włosy, uśmiech, sposób poruszania się. Będę widzieć przed oczyma wszystkie te sytuacje, które nigdy się nie wydarzą. To w przyszłości sprawi, że zacznę kojarzyć Cię jedynie z bólem i nocami bez minut snu.|ylime

Wiatr zawadiacko potargał mi włosy. Deszcz lunął i otulił mnie chłodnym płaszczem. Ale już po chwili słońce dotykało mnie delikatnie swymi ciepłymi promykami. Nawet przyroda jest w stanie dać mi więcej czułości niż Ty.. ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Wiatr zawadiacko potargał mi włosy. Deszcz lunął i otulił mnie chłodnym płaszczem. Ale już po chwili słońce dotykało mnie delikatnie swymi ciepłymi promykami. Nawet przyroda jest w stanie dać mi więcej czułości niż Ty..|ylime

Bąbelkowa miłość zamknięta hermetycznie w butelce pepsi.  Sama nie dam siły jej odkręcić. Pomożesz?  Oczywiście  maleńka. Otworzyłeś. Szkoda tylko  że miłość okazała się przelotną iluzją  a Ty zostawiłeś mnie samą z wygazowanym  do połowy wypitym napojem w dłoni. Wychodzi na to  że zostało mi zapijanie łez resztkami z mnóstwem zbędnych kalorii. Dość marne pocieszenie  nie sądzisz? ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Bąbelkowa miłość zamknięta hermetycznie w butelce pepsi. -Sama nie dam siły jej odkręcić. Pomożesz? -Oczywiście, maleńka. Otworzyłeś. Szkoda tylko, że miłość okazała się przelotną iluzją, a Ty zostawiłeś mnie samą z wygazowanym, do połowy wypitym napojem w dłoni. Wychodzi na to, że zostało mi zapijanie łez resztkami z mnóstwem zbędnych kalorii. Dość marne pocieszenie, nie sądzisz?|ylime

Usiadłam przy Tobie na ławce. Spojrzałeś na mnie  uśmiechnąłeś się. Położyłam Ci głowę na kolanach. Siedzieliśmy w zupełnej ciszy. Delikatnie głaskałeś mnie po głowie  bawiłeś się włosami  muskałeś opuszkami palców mój kark. Przymknęłam oczy. W głowie brzmiała mi zasłyszana gdzieś piosenka. Ty słyszałeś tylko swoje myśli. Nie wiem jak to jest. Nigdy nic nie słyszeć  nie móc nic powiedzieć  wykrzyczeć. Tylko czy to jest naprawdę potrzebne do szczęścia? Jakby odpowiadając na to pytanie  uśmiechnąłeś się. Przytuliłam Cię. I naprawdę  słowa nigdy nie będą mogły wyrazić jak wielkie szczęście wtedy czułam. Mam tylko nadzieję  iż myślałeś w tej chwili to samo  co ja. ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Usiadłam przy Tobie na ławce. Spojrzałeś na mnie, uśmiechnąłeś się. Położyłam Ci głowę na kolanach. Siedzieliśmy w zupełnej ciszy. Delikatnie głaskałeś mnie po głowie, bawiłeś się włosami, muskałeś opuszkami palców mój kark. Przymknęłam oczy. W głowie brzmiała mi zasłyszana gdzieś piosenka. Ty słyszałeś tylko swoje myśli. Nie wiem jak to jest. Nigdy nic nie słyszeć, nie móc nic powiedzieć, wykrzyczeć. Tylko czy to jest naprawdę potrzebne do szczęścia? Jakby odpowiadając na to pytanie, uśmiechnąłeś się. Przytuliłam Cię. I naprawdę, słowa nigdy nie będą mogły wyrazić jak wielkie szczęście wtedy czułam. Mam tylko nadzieję, iż myślałeś w tej chwili to samo, co ja.|ylime

Wzięłam kieliszek do ręki. 'Zatopię w nim smutki. Raz jeszcze. Już ostatni.' Napełniłam szklane naczynko o kilka razy za dużo. Mimo to nadal płakałam. Dziwne. Chyba problem tkwi w tym  że moje smutki już nauczyły się pływać. ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Wzięłam kieliszek do ręki. 'Zatopię w nim smutki. Raz jeszcze. Już ostatni.' Napełniłam szklane naczynko o kilka razy za dużo. Mimo to nadal płakałam. Dziwne. Chyba problem tkwi w tym, że moje smutki już nauczyły się pływać.|ylime

Usiadłam przed domem  objęłam kolana. Deszcz wystukiwał kojący zmysły rytm. Po łzach płynących strumieniem pozostało tylko słone wspomnienie. Nagle jakaś sylwetka wyłoniła się z przesłony kropli. Stanąłeś przede mną z nieśmiałym uśmiechem  cały mokry  jakby oczekując mojej reakcji. w ręku trzymałeś mały polny kwiatek. Nie wytrzymałam. Jak długo można powstrzymywać uśmiech?  ylime

ylime dodano: 7 marca 2011

Usiadłam przed domem, objęłam kolana. Deszcz wystukiwał kojący zmysły rytm. Po łzach płynących strumieniem pozostało tylko słone wspomnienie. Nagle jakaś sylwetka wyłoniła się z przesłony kropli. Stanąłeś przede mną z nieśmiałym uśmiechem, cały mokry, jakby oczekując mojej reakcji. w ręku trzymałeś mały polny kwiatek. Nie wytrzymałam. Jak długo można powstrzymywać uśmiech?| ylime

Spojrzałam na niego znad parującej czekolady. Odstawiłam ją na biurko i zaczęłam mu się przyglądać z uśmiechem.  Chm?  mruknął biorąc łyk. Otoczył swoimi wielkimi dłońmi kubek i oparł go o swoje kolano. Odwzajemnił uśmiech.   Czemu nie pijesz  było Ci zimno?  Z trzech powodów. Po pierwsze para zasłania mi Ciebie. Po drugie stwierdziłam  że jednak rozgrzewasz mnie bardziej niż czekolada. Po trzecie  trochę bym się poparzyła  oblewając się gorącą czekoladą  gdyby przyszło mi sprawdzić  że to aby na pewno nie sen. ylime

ylime dodano: 6 marca 2011

Spojrzałam na niego znad parującej czekolady. Odstawiłam ją na biurko i zaczęłam mu się przyglądać z uśmiechem. -Chm? -mruknął biorąc łyk. Otoczył swoimi wielkimi dłońmi kubek i oparł go o swoje kolano. Odwzajemnił uśmiech. - Czemu nie pijesz, było Ci zimno? -Z trzech powodów. Po pierwsze para zasłania mi Ciebie. Po drugie stwierdziłam, że jednak rozgrzewasz mnie bardziej niż czekolada. Po trzecie, trochę bym się poparzyła, oblewając się gorącą czekoladą, gdyby przyszło mi sprawdzić, że to aby na pewno nie sen.|ylime

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć