Spojrzałam na niego znad parującej czekolady. Odstawiłam ją na biurko i zaczęłam mu się przyglądać z uśmiechem. -Chm? -mruknął biorąc łyk. Otoczył swoimi wielkimi dłońmi kubek i oparł go o swoje kolano. Odwzajemnił uśmiech. - Czemu nie pijesz, było Ci zimno? -Z trzech powodów. Po pierwsze para zasłania mi Ciebie. Po drugie stwierdziłam, że jednak rozgrzewasz mnie bardziej niż czekolada. Po trzecie, trochę bym się poparzyła, oblewając się gorącą czekoladą, gdyby przyszło mi sprawdzić, że to aby na pewno nie sen.|ylime
|