 |
Is it bad that I want more from life? That I want to feel and experience? This pain of a grey life is excruciating. Sometimes, I can't bear it anymore. / tonatyle
|
|
 |
When you're unhappy, everything in your life seems pointless. / tonatyle
|
|
 |
Zazdroszczę ludziom, którzy wiedzą, dokąd zmierzają. Ludziom, którzy wędrują wybraną ścieżką i są jej pewni. / tonatyle
|
|
 |
Potem płakałam, ponieważ zbyt dużo myślę, zbyt dużo chcę i zbyt dużo martwię się o przyszłość. / Brittainy C. Cherry
|
|
 |
Uszy najłatwiej zatyka się myślami [...] / Filip Zawada
|
|
 |
Im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie, kiedy ta miłość się skończy. / Federico Moccia
|
|
 |
I can go days without talking to you, months without seeing you, but not a second goes by that I’m not thinking about you. / Anurag Prakash Ray
|
|
 |
So, here I am, all by myself, thinking of you – no one else. There’s a feeling inside and as hard as I try, it just won’t go away. / Angel Hema
|
|
 |
"Miłość,
jest wyłącznie
dla ludzi,
którzy w Nią
wierzą."
|
|
 |
"I przyjdzie moment, w którym będziesz wdzięczny, że musiałeś przez to przejść."
|
|
 |
Ludzie czasem odchodzą naprawdę.
Odchodzą nie po to, by móc wrócić, tylko po to, by już nigdy nie wracać.
Nie wracać do miejsc, które fałszywie wydawały się miejscami stworzonymi właśnie dla nich.
Do czasu, który wydawał się absolutnym szczęściem, a był marnym oszustem, serwującym w małych dawkach słodką truciznę nieświadomości.
Do ludzi, którzy byli najważniejsi w życiu i tak umiejętnie wykorzystywali swoją pozycję, że wierzyłeś z całą mocą iż vice versa.
Do pewnych miejsc, czasu i niektórych ludzi NIGDY się nie wraca, po tym gdy w końcu odejdzie się NAPRAWDĘ.
Tak zaczynają się nowe historie.
|
|
 |
Są ludzie, z którymi spędzasz znaczną część życia i nie przynoszą ci nic. Nie oświecają, nie żywią, nie dodają skrzydeł. I tak masz szczęście, jeżeli nie niszczą cię powoli, uczepieni twoich kostek, wysysając z ciebie krew.
I są tacy, których się mija, ledwie zna, a mówią jedno słowo, zdanie, poświęcają ci minutę, pół godziny i zmieniają bieg twojego życia. Niczego od nich nie oczekiwałaś, ledwie ich znałaś, przyszłaś lekkim krokiem na spotkanie, a jednak gdy rozstajesz się z tymi zadziwiającymi ludźmi, odkrywasz, że otwarli w tobie jakieś drzwi, uruchomili jakiś spadochron, obudzili energię, jaką jest pragnienie, i dzięki niej przekroczysz granice samej siebie. I nigdy już nie będziesz się czuła jak źdźbło trawy, będziesz tańczyła na chodniku, a twoje ramiona sięgną nieba. / Katherine Pancol
|
|
|
|