 |
próbuję odpychać od siebie myśl, że Cię nienawidzę. każda cząstka mojego ciała prosi o to, żebym się w końcu pogodziła z tym uczuciem, jednak nie potrafię. trudno zrozumieć jak osoba, będąca dawniej całym światem, nagle okazuje się być tą, która wzbudza największą odrazę. gdybyś wiedział o ile rzeczy mam do Ciebie żal, jak wiele wyrządziłeś mi tym wszystkim bólu i jak bardzo odsunąłeś mnie od siebie. myślałam tylko, że jeśli odejdę, będę Cię choć trochę pozytywnie wspominać. nie wyszło.
|
|
 |
Pamiętaj mnie , bo nie będzie nas drugi raz .ejpatrzbrat
|
|
 |
Przestaje martwić się kimś dla kogo już nic nie znacze.
|
|
 |
najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie.marchewkowybanan
|
|
 |
pamiętam dzień w którym stanął w moim progu mówiąc, że przyszedł tylko na moment. został, aż do teraz. i wiem, że będzie już na zawsze.
|
|
 |
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
nasza miłość była jak chleb. żywiliśmy się nią, jednak po pewnym czasie pozostały jedynie okruchy.
|
|
 |
nie miałam go często. jednak czasami był - to się liczyło.
|
|
 |
a pamiętasz jak Twój oddech stawiał mnie na nogi?
|
|
 |
wiem nie mogę Cię zmusić, i nawet nie spróbuję. ol.l
|
|
 |
cały czas się znamy, lecz to już nie to. ol.l
|
|
 |
to nawet nie było pocałunkiem, zwyczajnie musnął moje wargi swoimi. ten jeden, najbardziej normalny i prosty gest, trwający sekundę, może dwie obrócił moje życie do góry nogami. przelotny uśmiech, który dostrzegłam na Jego twarzy, sprawił, że doszczętnie oddałam Mu swoje serce. kiedy natomiast zobaczyłam Jego zielone tęczówki, świecące milionem iskierek byłam już pewna. wiedziałam, że to jest czymś na co czekałam od małego. czymś, na zawsze.
|
|
|
|