 |
tak bardzo różnisz się od Niego, masz tak strasznie inny styl bycia, inaczej się nosisz, przyzwyczajenia też macie inne, a i tak spojrzałam właśnie na Ciebie, mimo tego, że jesteś zupełnie inny niż ktoś kogo tak bardzo kochałam. / samowystarczalna
|
|
 |
zdarzały się różne sytuacje w moim życiu, kiedy Cię zabrakło... byłam rozdartym w środku człowieczkiem, raz płakałam, raz śmiałam się jak jakaś chora psychicznie. ale nigdy nie zapomne tych dni, w których brakowało mi oddechu, dni , które zostawiły tak ogromną bliznę w moim sercu, nocy, w których zapijałam ryja by zapomnieć, choć na chwilę, w nadziei, że stanie się tak na zawsze, a nie udawało się to na dłużej niż trzy minuty. teraz, po ponad dziewięciu miesiącach odkąd Nas nie ma, pomyślę o Tobie może te sentymentalne kilka minut. / samowystarczalna
|
|
 |
nie - nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie przychodz, nie przebywaj w miejscach, w których ja przebywam, nie mijaj mnie na ulicy, nie patrz na mnie, nie zwracaj na mnie uwagi, nie uśmiechaj się, nie witaj, nie wypowiadaj w moim kierunku zbędnych słów, nie rób najlepiej nic, bo jest już za późno, a każdy najmniejszy gest z Twojej strony może ponownie pokaleczyć moje serce, a co gorsze również psychike i dusze. / samowystarczalna
|
|
 |
uważałam, a raczej byłam pewna, że tym razem się nie zaangażuje, nie w ten związek, nie z Tobą, przecież Ty nie jesteś Nim. a jednak to na Twojego smsa czekam, spotkania z Tobą tak bardzo są dla mnie ważne, chcę się przytulać tylko do Ciebie i tylko Ty się dla mnie liczysz. to jeszcze nie jest miłość, przynajmniej nie z mojej strony, ale dzięki Tobie się uśmiecham i mam powód by się ogarnąć, a co najważniejsze.. wyleczyłeś mnie z Niego. / samowystarczalna
|
|
 |
.` ' tęskniłem ' - jedno, zwykłe słowo - a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka .
|
|
 |
.` Czasami leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu nie wierzę, że mogłam być dla ciebie ważna..
|
|
 |
.` Za dużo się zdarzyło żeby teraz tak łatwo zapomnieć.
|
|
 |
.` nagle powiedział , że to koniec . puścił jej rękę , dał ostatni raz buzi w policzek - mokry już od łez . zostawił ją i odszedł . a ona usiadła na krawężniku i wybuchła histerycznym płaczem . kiedy był już na końcu ulicy , odwrócił się . wrócił do niej biegiem , złapał jej twarz w dłonie i powiedział . : ' chciałem zobaczyć czy potrafię cię zostawić . nie , nie potrafię , jesteś tą jedyną ' .
|
|
 |
.` patrz, doczekałeś się dnia, w którym nie mam już uśmiechu na ustach.
|
|
 |
.` Kochałam jak nigdy, a wyszło jak zawsze...
|
|
 |
.` Wystarczy, że stanąłby przed moimi drzwiami. Nie musiałby mieć czekoladek czy kwiatów. Swoją obecnością naprawiłby wszystkie krzywdy.
|
|
|
|