 |
Przez jakiś czas było naprawdę dobrze. Dawałam sobie radę. Po całym tym gównie zaczęłam układać życie w całość. Gdy byłam już na tyle szczęśliwa by pomyśleć, że to koniec mojego cierpienia zdałam sobie sprawę z okropnej rzeczy - brakuję mi jednej części do ułożenia całości. Zdałam sobie sprawę, że odszedłeś z małym kawałkiem mojej miłości. Już nigdy nie będzie u mnie dobrze, no bo powiedźcie... jak można żyć bez kawałka siebie? / i.need.you
|
|
 |
Dziś zimna noc. Potrzebuję przytulić się / i.need.you
|
|
 |
kochała go wierzyła, ze jeszcze kiedyś się odnajdą. / i.need.you
|
|
 |
A gdy tracimy kogoś bliskiego, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
nie wiem jak mnie dotykasz. jak układasz palce. jesteś jedyny który tak potrafi / i.need.you
|
|
 |
moje serce coraz bardziej się pogrąża / i.need.you
|
|
 |
siemka, a co jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni ? / i.need.you
|
|
 |
To nieprawda, że jestem oschła i bez uczuć. Nie chce pierwszego lepszego chłopaka. Chcę kogoś kto po części zastąpi ciebie. Kto będzie mnie budził swoim ciepłem i dawał mi siłę by przeżyć dzień. Szukam kogoś kto swoim uśmiechem pozwoli mi zapomnieć o szarości świata. Nie chce się zawieść po raz kolejny. Dlatego czekam. / i.need.you
|
|
 |
Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo brakuje mi Ciebie. Tak bardzo chciałabym wiedzieć co u Ciebie słychać. Jak się masz i jak tobie leci czas beze mnie / i.need.you
|
|
 |
Kochasz Go, ale kiedy On Ciebie rani, masz ochotę mu przypierdolić z całej siły, by w końcu się opamiętał. Jednak przypominasz sobie, kiedy mówił Ci, że czasami bywa u niego tak, że gubi się w życiu i może nieumyślnie krzywdzić i robić coś, co dla niego może wydawać się sprawą naturalną. Już nie wiesz, czy wytrzymasz tak dłużej, ale z pewnością bez walki się nie poddasz.
|
|
 |
Wieczorny spacer, ściskasz moją dłoń, jakbyś bał się, że w każdej chwili mogłabym się wyrwać i uciec od Ciebie bezpowrotnie. Spoglądasz na mnie niepewnie, by upewnić się, jaki mam dzisiaj humor, a kiedy już jesteś pewny, zatrzymujesz się i przyciągasz mnie do siebie, tak mocno, jakbyś chciał pokazać mi, że jestem dla Ciebie wszystkim. Zbliżasz się, delikatnie całując mnie w usta, jakbyś obchodził się z najcenniejszym diamentem na świecie,a kiedy przerywamy tą błoga chwilę, szepczesz mi na ucho, że jestem całym światem, i że kochasz mnie ponad wszystko inne. Czuje się wyjątkowo, jakby wszystko inne nie miało znaczenia. Jednak moja sielanka szybko się kończy... Powraca On, w nieco innej wersji. Gubię się, gdzie kochanie jesteś ?
Proszę Cię choć raz... pomóż mi w tej stabilizacji.
|
|
 |
I to kolejna historia kończąca się niepowodzeniem, On jest z innej planety, Ona jest tylko złudzeniem.
|
|
|
|