 |
Pani nie ma kości ze szkła, trzeba biec za życiem. Jeżeli ta szansa przeminie, to pani serce stanie się tak wyschnięte i łamliwe jak moje kości. Tak więc, dalej, odwagi, goń za tym. - Amelia
|
|
 |
– Wierzy pani w cuda?
– Tak, ale nie dzisiaj.
( – Vous croyez aux miracles mademoiselle?
– Pas aujourd’hui, non. ) - Amelia
|
|
 |
Szczęście jest jak Tour de France – długo czekasz, a potem chwila i go nie ma. Kiedy się zjawia, trzeba je łapać.
La chance c’est comme le Tour de France: on l’attend longtemps et ça passe vite! - Amelia
|
|
 |
"To trochę dziwne.. Myślę o Tobie, ale nie wzdycham. Przyciągasz mnie, ale nie jesteś ideałem. Mimo to, szaleję na samą myśl, że możesz być z kimś innym."
|
|
 |
Przyjdź do mnie z zero siódemką finlandii albo gorzkiej żołądkowej , nieważne, dziś wszystko mi jedno. Usiądź i opowiadaj co u Ciebie , jak Ci idzie na studiach , czy wykłady są ciekawe , profesorzy znośni a po uczelni chodzą jakieś dobre dupy z niezłymi cyckami. Powiedz jak tam nowi znajomi i najważniejsze czy melanże są choć w połowie tak mocne jak nasze.Mów , mów dużo i uśmiechaj się często, tak jak zawsze, a ja będę wchłaniać każde twoje słowo i cholernie cieszyć się twoim szczęściem. A potem po kilkunastym głębszym z kolei, jeśli pozwolisz rozpłaczę się jak dziecko i wtulę w Ciebie z całej siły tym samym paskudząc Ci bluzę rozmazanym makijażem po czym szepnę drżącym głosem' ziomek kurwa , nie daje już rady' / nacpanaaa
|
|
 |
i znowu Ty. Wiesz znowu zjebalam sobie zycie... znowu wjebalam sie w trojkat... tak, zupelnie tak jak z Toba, ale z Toba bylo inaczej... wez walnij mi pomordzie, przyjedz strzachnij mnie porzadnie bo chyba tyllko Ty mozesz zmienic cokolwiek
|
|
 |
Życie to gra wyborów, balansowanie między pragnieniami, wizją strat i zysków, emocjami, i podejmowaniem decyzji powstającej w oparciu o wiele znaczeń i racji. Każdy wybór rodzi jednak konsekwencje, a brak wyboru - też jest wyborem, i także przynosi ze sobą konkretne skutki.
|
|
 |
Nie ma już dłoni, która przygładziłaby zmierzwione włosy.
|
|
 |
Dla jednej rzeczy nie mogę się podać
Tylko dla tej jednej
Mogę stać się silny
|
|
 |
Z niewinnym uśmiechem
Zakochujesz się w kochankach, marzysz
Jesteś dziewczyną
Nie mogąc nikomu powiedzieć
Sama się z tym męczysz
Takie rzeczy się staną
|
|
 |
Nikt nie kocha, śmieje się
W monochromatycznym świecie
Marzenie które namalowałem
Nie mogło kłamać
|
|
|
|