|
I know someday you'll have a beautiful life,
I know you'll be a sun in somebody else's sky, but why, why
why can't it be, why can't it be mine
|
|
|
|
Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer
|
|
|
Kiedy miłość nie jest śpiewającą raną,
a tylko płaczem z przyzwyczajenia,
błagam Boga o szczęście dla ciebie.
Powiedział mi: "uczyń to sam".
|
|
|
I uwierz, że można przejść detoks od człowieka. Można przetrwać bez rozmów, bez śmiechu, bez łez i zamartwiania się Jego problemami. Można przekreślić kilka lat uzależnienia od osób, które znaczyły wszystko ale postanowiły odejść. Można nie mieć z Nimi kontaktu, można nie mieć ich w swoim życiu ale nigdy się o Nich nie zapomni. Mimo, iż zadali ból, mimo, że odpuścili. Zawsze będą. W pamięci, w sercu..
|
|
|
Cały dzień biegałam po mieście wcielając w życie swój plan. Pół nocy piekłam torta i ozdabiałam w przeróżne wzory i kolory. Spędziłam 24 godziny bez snu tylko po to by zobaczyć uśmiech na Jej twarzy i łzy szczęścia w oczach. Mimo, że z wyczerpania i bólu słaniałam się na nogach byłam z siebie dumna. Pierwszy raz od dawna byłam szczęśliwa bo podarowałam własnej Matce zamiast bólu radość.. Postawiłam wszystko na jedną kartę bo wiem, że do następnych Jej urodzin mogę nie dotrwać..
|
|
|
Czasami w każdym coś pęka...
|
|
|
Żyłam dla Ciebie. Jeśli więc Ciebie już tu nie ma to ja też rezygnuję. Przestaje walczyć. Poddaje się..
|
|
|
Odchodząc zabrałeś światełko z moich oczu. Światełko, które tylko Ty ostatnio potrafiłeś rozpalić..
|
|
|
Patrzyłam na poziomą linię na ekranie, a moje serce umierało razem z Tobą..
|
|
|
Dopóki byliśmy razem mogliśmy radę dać.. Sama sobie nie poradzę..
|
|
|
Byłeś dla mnie wszystkim..
|
|
|
Część mnie umarła razem z Tobą..
|
|
|
|