 |
Za zimno... Na zewnątrz . W pokoju . W życiu . W sercu .
|
|
 |
Niektórzy ludzie uzależniają.
Niektórzy potrafią jednym gestem lub słowem sprawić, że jesteśmy szczęśliwi.
Niektórzy zmieniają nasz świat na lepsze.
Niektórzy ludzie znaczą zbyt wiele...
|
|
 |
“Czy tęskniłbyś za mną, gdybym wyszła i nie wróciła? Jak szybko byś zapomniał jaki mam kolor oczu? Jaki mam odcień włosów? Jak szybko bije mi serce? Gdybyś miał mnie nie zobaczyć, co zrobiłbyś dzień przed? Co byś mi powiedział, kiedy bym zakładała płaszcz? Pocałowałbyś mnie w usta z nadzieją, że wrócę?”
|
|
 |
Z biegiem czasu wszystko się zmienia. Wszystko przemija. Coś się zaczyna a coś kończy... Z biegiem czasu na te same rzeczy patrzymy już inaczej. Niekiedy nawet ludzie za których dalibyśmy się zabić tracą w naszych oczach jakąkolwiek wartość.
|
|
 |
Są takie chwile, kiedy wydaje się, że życie nie przynosi nam nic prócz rozczarowania.
|
|
 |
Są takie chwile, kiedy wydaje się, że życie nie przynosi nam nic prócz rozczarowania.
|
|
 |
A w moich oczach już nawet nadziei nie ma...
I jest mi tak cholernie wszystko jedno.
|
|
 |
Potrzebuję uporządkowania. Czerni bieli, zimna ciepła, żadnych szarości, wszystko w kontraście, wszystko skrajne. Potrzebuję ciszy i spokoju, chwilowego oderwania od tego, czego już nie ma, a do czego wracam myślami w każdej sekundzie. Potrzebuję ludzi, którzy zaszczycą mnie spojrzeniem dłuższym niż piętnaście sekund. Potrzebuję swojego życia od zaraz. Żeby nie zwariować skrajnie, żeby znowu czegoś nie zepsuć.
|
|
 |
Jak mówić, gdy wargi są martwe od ciągłego milczenia?
|
|
 |
“Cóż z tego, że człowiek ma cały świat, kiedy straci duszę?”
|
|
 |
Najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. Nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a to trafiło...
|
|
 |
Najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. Nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a to trafiło...
|
|
|
|