 |
wiesz co było najgorsze? nie to, że nie potrafimy się dogadać i mamy to wszystko gdzieś. to, że kiedy stałam za Tobą i Ty o tym wiedziałeś, przechyliłeś tylko kieliszek i odszedłeś. najzwyczajniej w świecie odszedłeś. nie spojrzałeś, czy stoję czy leżę - poszedłeś sobie, zupełnie jakby mnie tam nie było. / kszy
|
|
 |
nie pije się za frajerów, pije się przez nich. / kszy
|
|
 |
i nie mów mi, że mam sobie dać spokój, bo po pierwsze i tak zrobię jak zechcę, a po drugie, o ile wiesz - to nie jest takie proste. / kszy
|
|
 |
zbliża się ten okres, którego bałam się najbardziej. tak, rocznica jego śmierci. boję się, bo wiem, że dopiero niedawno się po tym pozbierał, a znów się rozsypie. w jego głowie będzie pustka, żal do samego siebie i zadręczanie się milionem pytań. będzie trudno, bo wiem jaką zniszczoną ma psychikę. / kszy
|
|
 |
po raz kolejny sobie nie radzimy, ale nie możemy przyjąć do wiadomości, że to nie ma dalszego sensu. / kszy
|
|
kszy dodał komentarz: do wpisu |
21 września 2011 |
kszy dodał komentarz: do wpisu |
21 września 2011 |
 |
a w chwili, gdy dostaję wiadomość od Ciebie, cała drżę, a serce bije jak oszalałe. / kszy
|
|
 |
z dnia na dzień coraz bardziej mnie niszczysz. niszczysz moją psychikę, równowagę, odwagę, pewność siebie i wszystkie inne cechy. tego właśnie chciałeś. / kszy
|
|
 |
nie chcę tak żyć, już wolę umrzeć. naprawdę. / kszy
|
|
 |
on wie najlepiej, on zawsze ma racje, jemu nie wolno się sprzeciwić, to on może wszystko, on wie, co zrobiłam, a czego nie. / kszy
|
|
 |
boję się, że stracę wszystko to, na co tak pracowałam. bo już to tracę. / kszy
|
|
|
|