wiesz co było najgorsze? nie to, że nie potrafimy się dogadać i mamy to wszystko gdzieś. to, że kiedy stałam za Tobą i Ty o tym wiedziałeś, przechyliłeś tylko kieliszek i odszedłeś. najzwyczajniej w świecie odszedłeś. nie spojrzałeś, czy stoję czy leżę - poszedłeś sobie, zupełnie jakby mnie tam nie było. / kszy
|