 |
niektórzy niszczą sobie życie prochami, inni alkoholem i nikotyną, a jeszcze inni wszystkim na raz. a ja? ja sobie pieprzę życie takim skurwielem jak Ty. wychodzi na jedno w sumie, tyle że zamiast płuc czy wątroby zatruwam sobie serce. zadymiam je chorą nadzieją, silnym bólem, wspomnieniami i Tobą. przecież to to samo, a nawet i trochę więcej, nie?
|
|
 |
może i nie znam się na uczuciach. może nie umiem rozpoznać, kiedy na kimś mi zależy, a kiedy jest mi właściwie obojętny. może czasem podejmuję złe decyzje i zatrzymuję przy swoim boku niewłaściwe osoby. możliwe. wiem jedynie, że przy Tobie się nie pomyliłam, a te nagłe przyspieszenia mojego serca nie były przypadkowe.
|
|
 |
A może właśnie tak miało być? Może miała się w nim zakochać bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może należeć do niej? Przecież ona była tylko zwykłą dziewczyną, która zakochała się w jego brązowych oczach, w tym jego uśmiechu, w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie. A on był tylko zwykłym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem..
|
|
 |
w głośnikach Pezet , na biurku historia, a w sercu On.
|
|
 |
I to w jaki sposób na mnie patrzył, jakbym była tą jedną, jedyną, najbardziej upragnioną. Kochałam jego spojrzenie. I usta. I to w jaki sposób mnie całował. Samym tylko pocałunkiem sprawiał, że chciało się marzyć i śnić.
|
|
 |
Wirtualna przyjaźń bywa trudna. Czasem są wątpliwości czy można ufać osobie po drugiej stronie. Jednak jeśli jest to przyjaźń prawdziwa - ufasz. Wyrzucasz z siebie wszelkie wątpliwości i wierzysz, że jest to przyjaźń na wieki.
|
|
 |
Poznaliście się w internecie. Z każdym dniem, z każdą kolejną wiadomością zbliżaliście się do siebie. Wkrótce zaprzyjaźniliście się, snuliście plany na spotkanie. Przyjaźń do końca życia - mówiliście. Jednego dnia chłopak napisał do wirtualnej przyjaciółki - Wróciłem do mojej byłej. Jestem taki szczęśliwy. Wtedy coś pękło w Niej. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że przyjaźń z Nim to dla Niej za mało. Dopiero teraz zrozumiała jak bardzo Go kocha. Przegrała.
|
|
 |
Możesz mnie nie kochać. Możesz żyć z inną. Możesz każdego dnia opowiadać jak jest wspaniała. To Ona może być tym co dla Ciebie jest najważniejsza. Ale proszę Cię, nie odchodź. Nie zostawiaj mnie... Nigdy. Pozwól być przy sobie. Bo to Ty jesteś moim tlenem.
|
|
 |
Kocham Go, każdego dnia coraz bardziej. Jest sensem mojego życia, powodem, dla którego wstaje rano. I mimo, że nie jest mój, nie poddam się. Będę walczyć o Niego, nie pozwolę mu odejść. Bo wraz z Jego odejściem zniknę Ja. Bez Niego nie mogłabym żyć.
|
|
 |
Jeśli Ci zależy to okaż to, udowodnij. Zrób coś co sprawi, że uwierzę w Twoje słowa. Spraw, że znikną wszelkie wątpliwości. Spraw, że stanę się najszczęśliwszą osobą na świecie. Bo tylko Ty możesz to zrobić. To Ty jesteś moim szczęściem.
|
|
 |
Na każdym kroku zakochane pary, osoby patrzące na siebie z miłością. Udajesz, że Cię to nie rusza jednak w środku Twoja dusza krzyczy. Jest to krzyk tęsknoty i cholernej potrzeby odrobiny czułości.
|
|
 |
Moje życie jest takie puste. Każdego dnia czuję brak jakiegoś istotnego elementu, jednak nie potrafię odpowiedzieć sobie, co to jest. Zaczynam zatracać się w tym. Potrzebuje pomocy, ale nikt nie przychodzi, nie próbuję pomóc. Może gdybym komuś powiedziała co czuję, może otrzymałabym pomocną dłoń, może znowu zaczęłabym wierzyć w lepsze jutro. Jednak nie potrafię nikomu wyrazić słowami tego uczucia. I ciągle łudzę się, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
|
|