 |
Trud ciężkiej pracy, lata treningu wszytko to po to by stanąć na ringu. Mnóstwo wysiłku, setki wyrzeczeń. Nieważne gdzie, nawet gdy będziesz sam, trzymaj gardę wysoko i po prostu walcz!
|
|
 |
Hostis honori invidia/ nienawiść wroga naszym zaszczytem
|
|
 |
facet jest jak burak cukrowy, niby słodki ale dalej burak :)
|
|
 |
nigdy nie łam nikomu serca, ma tylko jedno. Połam mu kości, ma ich 206 ;)
|
|
 |
"Miłości nie wolno karać przyjaźnią. Koniec to koniec."
|
|
 |
“ Jedna, jedyna przyczyna nieszczęścia: przywiązanie. Emocjonalny stan kurczowego przywiązania wynikający z przekonania, że bez pewnych rzeczy nie możesz być szczęśliwy.
”
— Anthony de Mello
|
|
 |
Spotkajmy się kiedyś. Porozmawiamy o tym, co czułam, gdy byłeś najważniejszym człowiekiem w moim życiu. Opowiem Ci o tęsknocie, której nie znasz. Dowiesz się czym była pustka - dziura w organizmie w kształcie Twojej duszy, niepozwalająca oddychać i zasypiać nocą. Zapewne nigdy nie wiedziałeś o istnieniu moich uczuć. Przyjdź, powspominamy stare dobre czasy, gdy jeszcze Ciebie kochałam.
|
|
 |
- Co u ciebie?
- W porządku.
Jeśli kiedyś usłyszycie od swojego dorastającego dziecka taką odpowiedź, nigdy w nią nie wierzcie. Czasami po prostu nie sposób opowiedzieć wszystkiego, co kłębi się nam w głowach, w sercach, duszy i życiu. Niewielu z was chciałoby tego wysłuchać, większość nie miałaby na to czasu, a żadnemu z was nie przyszłoby nawet do głowy, że ich dziecko jest na tyle dorosłe, żeby kochać, nienawidzić i samodzielnie myśleć. Moja matka nie była wyjątkiem. Uspokojona kiwnęła głową, jakby słowa "W porządku" oznaczały: "Jestem szczęśliwa, mamo, kocham cię, mamo, wszystko idzie po mojej myśli, mam dużo przyjaciół i ciekawe plany na przyszłość, staram się być dobrym człowiekiem, pamiętam, czego mnie uczyłaś, nigdy o tobie nie zapomnę". A tak naprawdę "W porządku" nie oznacza wiele więcej niż: "Daj mi spokój, nie ma siły o tym wszystkim opowiadać". I w takim właśnie znaczeniu ich użyłam. Mama, jak większość zapracowanych mam, usłyszała to, co chciała usłyszeć./ A. Mańczyk
|
|
 |
Był za blisko. Miałam go na wyciągnięcie ręki o każdej porze dnia. Razem się wygłupialiśmy, płakaliśmy, tańczyliśmy, uczyliśmy i nie zdawałam sobie sprawy, jak będę się czuła, kiedy go zabraknie. / A.Mańczyk
|
|
 |
"Jeśli kiedyś jakiś mężczyzna rozśmieszy Cię w chwili, gdy będziesz przerażona albo zrozpaczona, nie pozwól mu odejść."
|
|
 |
żeby nas pokonać nie wystarczy nas zabić
|
|
 |
Coś na zawsze się skończyło i coś we mnie pękło
Kiedy słucham tych numerów, to jakbyś był tu ze mną
|
|
|
|