 |
coraz silniej bujam się na huśtawce fobii i natręctw
|
|
 |
(parę miesięcy później miałam stać się szczęśliwa)
|
|
 |
Leżąc na wielkim łożu, wpatrywałam się w okno wzrokiem więźnia obmyślającego plan ucieczki...
|
|
 |
W lutym i w marcu ujawniam się zawsze jako meteo patka, depresjonat i nerwicowiec lękowy ze skłonnościami do fobii, takich jak: klaustrofobia czy arachnofobia.
|
|
 |
Wypiłam Danielsa do końca, wstała i rozejrzałam się w poszukiwaniu objawów współczucia, ale widząc tylko zachlane mordy towarzyszy- wstała i wyszłam. Odchorowałam ten wieczór, retorsje żołądka przeniosły się na psychikę.
|
|
 |
Powitałam go gestem nie z tej epoki i stało się jasne, że wpadłam mu w oko.
|
|
 |
Co prawda to siebie uważałam za wirtuoza, a jego za cyborga bez serca.
|
|
 |
-Nuda –To zróbmy party –Tu? W kuchni? –Jasne. Zaprośmy ogrodnika i tą laskę od dziecka, zjedzmy coś, wypijmy, będzie fun !
|
|
|
|