 |
przeklinaj życie swoje, które nie będzie życiem tylko konwulsyjną agonią topielca, uduszonego w gnijącej ziemi
|
|
 |
"Jako dziecko byłem bardzo nieszczęśliwy bo nie miałem wszystkiego, co chciałem. Dziś dziękuję rodzicom, że miałem wszystko, czego potrzebowałem"
|
|
 |
źle, beznadziejnie rzekłabym...
|
|
 |
szczere rozmowy, zbytki, problemy, wszystko prawdziwe
bez pierdolonej ściemy, nie byłeś niemy a i potrafiłeś
słuchać, to ta esencja życia by móc komuś ufać
|
|
 |
Wariackie życie
non stop melanże,
to już nie dla mnie.
Bóg tak chciał, nie ważne
Co życie przyniesie
często nas zaskakuje,
nie cofniesz wskazówek.
Doświadczenie buduje.
|
|
 |
Dziękuje. - Za co? -Za pokazanie, że miłości nie ma. :
|
|
 |
-Widziałam diabla. -Ta, co mówil.? -Że straszna menda jestem..;D
|
|
 |
- Znowu ma inną.? * tak znowu. tą z tych do których mówi; na zawsze razem Skarbie...
|
|
 |
'abrakadabra' i kurwa znikasz .
|
|
 |
"Znowu czuję Twój zapach na ustach, gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy, kiedy nie ma Cię obok. Mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daję słowo, oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą."
|
|
 |
Przechylając kolejny kieliszek, myślałam, że już się wyleczyłam, a to wszystko nie jest Ciebie warte, a Ty na mnie nie zasługujesz i w sumie przeszło mi przez myśl, że wcale Cię nie potrzebuję, a życie, w którym trwam jest najlepsze i mogę wszystko, bo śpiewam, bo tańczę, bo piję, a Ty zupełnie tutaj nie pasujesz, a potem wytrzeźwiałam i myślałam, że umrę, bo obudziłam się sama, bez Ciebie, z lękiem, bo nie wiem co teraz robisz, a ja, ja tu tak tęsknię, że nie jestem w stanie ująć tej tęsknoty w słowa i pogłębia się z każdą sekundą, bo te cztery ściany są przesiąknięte Twoim śmiechem, Twoim podnieceniem, Twoim głosem i to mnie przerasta, bo wiem, że nic nie będzie jak kiedyś, a tylko tego pragnę. / believe.me
|
|
 |
Od imprezy do imprezy, wiesz, wtedy zapominam o Tobie, na godzinę, dwie, ale mimo wszystko, ale oddałabym wszystko, żebyś gdzieś tam był, stał, patrzył, cokolwiek, ale Ciebie wciąż nie ma i to chyba rani najbardziej, albo to, że mam świadomość, że nigdy nie podejdziesz widząc mnie zalaną łzami i nie przytulisz mówiąc 'jestem przy tobie, a reszta się jakoś ułoży", bo nic się nie ułoży, bo nie ma Ciebie, bo nie będziesz już nigdy, a moje ubrania są przesiąknięte Twoimi perfumami i to takie smutne, bo to jedyne co mi po Tobie pozostało. / believe.me
|
|
|
|