zakochałam się w nieodpowiednim chłopaku. z jednej strony jest wspaniały. taki czuły i kochany , ale w przeszłości narobił wiele głupich rzeczy. często zastanawiam się co zrobić. Trwać przy nim,przy swojej miłości , i zawsze żyć z niepewnością, że to wszystko wróci? Zastanawiać się, czy chlanie i ćpanie znowu nie okaże się ważniejsze? z resztą jaką przyszłość może mi zapewnić chłopak po odsiadce z wytatuowanym "chooligans" na ręce? rozsądek podpowiada, żeby go zostawić. żeby zająć się swoim życiem i nie marnować czasu na kogoś, kto za chwilę i tak się stoczy. Tylko nie wiem, czy bez niego, nawet najwspanialsze życie będzie miało jakikolwiek sens. / tryagain
|