 |
otwórz za mnie whiskey ja muszę złapać ostrość
|
|
 |
jesteś jak ból, który nie mija
|
|
 |
a jak kiedyś powie Ci że to wszystko nie miało sensu, to jebnij go w łeb i powiedz że bez sensu to jest jego istnienia / paulysz
|
|
 |
Normalna to rzecz, kiedy dniami i nocami nie umiesz nic jeść,
Normalna to rzecz, kiedy tygodniami próbujesz na ziemię zejść,
Normalna to rzecz, kiedy w dzień i w nocy nie chcesz już spać.
|
|
 |
kurwa mać, właśnie straciłam wszystko na czym mi tak bardzo zależało, wszystko.
|
|
 |
koniec gry, mamy dość, wypadamy z w aut, przecież tak toczy się los miliardów par.
|
|
 |
jesteś dla mnie jak miodek dla Kubusia, ciągle mi maaaało.
|
|
 |
przepraszam że już nie walczę, przejadłam się złudzeniami.
|
|
 |
może nie jestem idealna, wręcz wredna, słucham rapu, lubię czasem poprzeklinać, ale jeśli ty wolisz pustką blondynkę martwiącą się tym czy tips jej odleci czy też nie to nie mamy o czym gadać skarbie.
|
|
 |
chcesz żebym miała wyjebane? to wypierdalaj bo z Tobą nie umiem.
|
|
|
|