głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pierdolic_to

30.07.    ♥ .   You loved me for all the wrong reasons  there's nothing but pain left here I know. What's killing me is that I'm killing you. All the mistakes that I've made... you forgave  what the fuck? You shouldn't have stayed.   Kochałeś mnie za wszystkie błędne powody  nic nie pozostało tylko ból  który znam. To co mnie zabija  jest tym  że ja zabijam ciebie. Wszystkie błędy  które popełniłam... Przebaczyłeś  co kurwa? Nie powinieneś był zostać.

legalove dodano: 30 lipca 2013

30.07. ^^ ♥ . | You loved me for all the wrong reasons, there's nothing but pain left here I know. What's killing me is that I'm killing you. All the mistakes that I've made... you forgave, what the fuck? You shouldn't have stayed. / Kochałeś mnie za wszystkie błędne powody, nic nie pozostało tylko ból, który znam. To co mnie zabija, jest tym, że ja zabijam ciebie. Wszystkie błędy, które popełniłam... Przebaczyłeś, co kurwa? Nie powinieneś był zostać. ; >

kończyłam pisać zamówienie na zapleczu  gdy nagle podszedł do mnie szef. zdziwiłam się  że jest tak wcześnie  bo przecież nawet lokal był jeszcze zamknięty. nagle wyskoczył do mnie tekstem  jesteś zwolniona . przestałam pisać  i spojrzałam na Niego jak na ducha. długo się nie napatrzyłam  bo wyszedł na salę. wyszłam za Nim  dośc mocno wkurzona  a moim oczom ukazał się tort  wielki napis  niespodzianka  i wszyscy znajomi z baru. stałam jak wryta  zastanawiając się czy aby napewno nie jestem jeszcze w łóżku i nie śpię. po chwili szef stał obok mnie  wyjaśniając  że żartował  i mówiąc  że u Nich to tradycja   osiem miesięcy pracy  to tort  i impreza. po chwili piliśmy  bawiąc się  i z uśmiechen na ustach wywieszając na drzwiach baru napis  zamknięte przepraszamy . dla takich chwil warto żyć   gdy  mimo  że to nie Twój kraj  ludzie traktują Cię jak jego część  i bez problemu przyjmują do swojej społeczności.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

kończyłam pisać zamówienie na zapleczu, gdy nagle podszedł do mnie szef. zdziwiłam się, że jest tak wcześnie, bo przecież nawet lokal był jeszcze zamknięty. nagle wyskoczył do mnie tekstem "jesteś zwolniona". przestałam pisać, i spojrzałam na Niego jak na ducha. długo się nie napatrzyłam, bo wyszedł na salę. wyszłam za Nim, dośc mocno wkurzona, a moim oczom ukazał się tort, wielki napis "niespodzianka" i wszyscy znajomi z baru. stałam jak wryta, zastanawiając się czy aby napewno nie jestem jeszcze w łóżku i nie śpię. po chwili szef stał obok mnie, wyjaśniając, że żartował, i mówiąc, że u Nich to tradycja - osiem miesięcy pracy, to tort, i impreza. po chwili piliśmy, bawiąc się, i z uśmiechen na ustach wywieszając na drzwiach baru napis "zamknięte,przepraszamy". dla takich chwil warto żyć - gdy, mimo, że to nie Twój kraj, ludzie traktują Cię jak jego część, i bez problemu przyjmują do swojej społeczności. || kissmyshoes

to coś w rodzaju pewnego układu. to coś jak kontrakt  podpisany na wieczność. to świadomość  że On nigdy Cię nie zostawi  bo obiecał na zawsze być obok. to pewność  że zawsze poda Ci rękę. to zobowiązanie   do pomagania mu  i chronienia Go. to pewien pakt  pewna przysięga   na wieczność  podpisana wielkimi literami  BRATERSTWO     kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

to coś w rodzaju pewnego układu. to coś jak kontrakt, podpisany na wieczność. to świadomość, że On nigdy Cię nie zostawi, bo obiecał na zawsze być obok. to pewność, że zawsze poda Ci rękę. to zobowiązanie - do pomagania mu, i chronienia Go. to pewien pakt, pewna przysięga - na wieczność, podpisana wielkimi literami "BRATERSTWO" || kissmyshoes

''Pamiętam dobrze ideał swój  marzeniami żyłem jak król. Siódma rano   to dla mnie noc  pracować nie chciałem  włóczyłem się.  ...  To już minęło  ten klimat  ten luz  wspaniali ludzie nie powrócą  nie powrócą już.''   Dżem ♥

legalove dodano: 29 lipca 2013

''Pamiętam dobrze ideał swój, marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, pracować nie chciałem, włóczyłem się. (...) To już minęło, ten klimat, ten luz, wspaniali ludzie nie powrócą, nie powrócą już.'' | Dżem ♥

jeszcze   jeszcze i więcej. chcę więcej. więcej Ciebie.

legalove dodano: 29 lipca 2013

jeszcze , jeszcze i więcej. chcę więcej. więcej Ciebie. ; *

Gdzie od­naj­dziemy siebie z daw­nych czasów  zat­ra­cone ważne dla nas war­tości  poczu­cie pew­ności siebie  niezłom­ny cha­rak­ter i – co naj­ważniej­sze – duszę? Od­po­wiedź jest bar­dzo pros­ta – w nas sa­mych  w naszych przeżyciach i emoc­jach. Tyl­ko  że to jest właśnie naj­trud­niej­sze  wal­ka z sa­mym sobą  ze swoimi przeżyciami  zra­nionym zaufa­niem  zwątpieniem w dru­giego człowieka. Poczu­ciem  że tak nap­rawdę jes­teśmy na tym świecie sa­mi  a każdy ko­lej­ny człowiek spot­ka­ny na naszej drodze za­wie­dzie.  cz2

legalove dodano: 29 lipca 2013

Gdzie od­naj­dziemy siebie z daw­nych czasów, zat­ra­cone ważne dla nas war­tości, poczu­cie pew­ności siebie, niezłom­ny cha­rak­ter i – co naj­ważniej­sze – duszę? Od­po­wiedź jest bar­dzo pros­ta – w nas sa­mych, w naszych przeżyciach i emoc­jach. Tyl­ko, że to jest właśnie naj­trud­niej­sze, wal­ka z sa­mym sobą, ze swoimi przeżyciami, zra­nionym zaufa­niem, zwątpieniem w dru­giego człowieka. Poczu­ciem, że tak nap­rawdę jes­teśmy na tym świecie sa­mi, a każdy ko­lej­ny człowiek spot­ka­ny na naszej drodze za­wie­dzie. [cz2]

Dlacze­go an­gażuje­my się w coś  o czym wiemy  że i tak prędzej czy później będzie miało swój ko­niec? Może to ta głupia nadzieja  że jes­teśmy w sta­nie zmienić bieg pew­nych nieunik­nionych wy­darzeń? Może bez­wa­run­ko­wa wiara w coś niesa­mowi­cie niep­rawdo­podob­ne­go  coś co mogłoby od­mienić nasze życie na zaw­sze? Nie umiem te­go ok­reślić  pew­nie wszys­tko to sku­pia się w jedną  można po­wie­dzieć  że na­wet składną całość i dla­tego tak się dzieje. To też za­leży od człowieka. Chwilę można się po­bawić  ale co po­tem? Co wte­dy  gdy nastąpi nieubłagal­ny ko­niec. Al­bo nastąpi  al­bo sa­mi go spro­woku­jemy  al­bo ktoś in­ny go za nas spro­woku­je – to jest nie ważne  i tak nastąpi.  cz1

legalove dodano: 29 lipca 2013

Dlacze­go an­gażuje­my się w coś, o czym wiemy, że i tak prędzej czy później będzie miało swój ko­niec? Może to ta głupia nadzieja, że jes­teśmy w sta­nie zmienić bieg pew­nych nieunik­nionych wy­darzeń? Może bez­wa­run­ko­wa wiara w coś niesa­mowi­cie niep­rawdo­podob­ne­go, coś co mogłoby od­mienić nasze życie na zaw­sze? Nie umiem te­go ok­reślić, pew­nie wszys­tko to sku­pia się w jedną, można po­wie­dzieć, że na­wet składną całość i dla­tego tak się dzieje. To też za­leży od człowieka. Chwilę można się po­bawić, ale co po­tem? Co wte­dy, gdy nastąpi nieubłagal­ny ko­niec. Al­bo nastąpi, al­bo sa­mi go spro­woku­jemy, al­bo ktoś in­ny go za nas spro­woku­je – to jest nie ważne, i tak nastąpi. [cz1]

''Miłość to to­tal­ny od­lot  uza­leżnienie od dru­giej oso­by  chęć by­cia  is­tnienia. To ten do­tyk  za­pach  spoj­rze­nie  które za każdym ra­zem działa inaczej. To sza­leństwo bez opa­mięta­nia. I to coś  co widzi­my w dru­giej oso­bie bez cze­go by­libyśmy niczym.''

legalove dodano: 29 lipca 2013

''Miłość to to­tal­ny od­lot, uza­leżnienie od dru­giej oso­by, chęć by­cia, is­tnienia. To ten do­tyk, za­pach, spoj­rze­nie, które za każdym ra­zem działa inaczej. To sza­leństwo bez opa­mięta­nia. I to coś, co widzi­my w dru­giej oso­bie bez cze­go by­libyśmy niczym.''

28.07 29.07   Waiting all day for loving all night.    .      i te niesa­mowi­te bi­cie ser­ca.. na myśl że dziś zno­wu się  spotkamy   .   To są te chwi­le  które przys­pie­szają bi­cie ser­ca  sprawiają  że na Naszej twarzy pojawia się uśmiech  powietrze ma inny smak  a Jego głos jest tak niewyobrażalnie uzależniający . ♥

legalove dodano: 29 lipca 2013

28.07/29.07 | Waiting all day for loving all night. (; . i te niesa­mowi­te bi­cie ser­ca.. na myśl że dziś zno­wu się "spotkamy" . | To są te chwi­le, które przys­pie­szają bi­cie ser­ca, sprawiają, że na Naszej twarzy pojawia się uśmiech, powietrze ma inny smak, a Jego głos jest tak niewyobrażalnie uzależniający . ♥

prawdziwe :  teksty legalove dodał komentarz: prawdziwe :) do wpisu 29 lipca 2013
http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 28 lipca 2013

 cz.1 siedziałam  pijąc piwo z Mateuszem i siostrą  na ławce przed blokiem  gdy nagle do Nas podeszła razem z koleżankami   wstawiona już  z butelką kolejnego piwa w ręce. nie miałam ochoty na dyskusje z Nią   więc odwróciłam się plecami do Niej  ignorując Ją. szukała zaczepki  ale starałam się nie odzywać. w końcu  po słowach:  z chęcią wyjebałabym Ci w pysk tą butelką   moja cierpliwość się skończyła. odwróciłam się w Jej kierunku  i od razu na swoim ramieniu poczułam rękę Mateusza  który namawiał mnie  bym dała sobie spokój. nie posłuchałam Go  mierząc Ją z góry na dół.  no wyjeb  a zęby będziesz zbierała z całego osiedla    powiedziałam  widząc kątem oka  jak Mateusz sobie odpuszcza  siadając obok Iwety  która zaczynała się rwać do obrony mnie. była przyjaciółka nadal stała twardo  przyglądając mi się  i jadąc mnie z góry na dół.  przestań mnie w końcu o to obwiniać kurwa  wydarła się.  to była Twoja wina  tylko i wyłącznie Twoja  i nic z tym nie zrobiłaś

kissmyshoes dodano: 28 lipca 2013

[cz.1]siedziałam, pijąc piwo z Mateuszem i siostrą, na ławce przed blokiem, gdy nagle do Nas podeszła razem z koleżankami - wstawiona już, z butelką kolejnego piwa w ręce. nie miałam ochoty na dyskusje z Nią, więc odwróciłam się plecami do Niej, ignorując Ją. szukała zaczepki, ale starałam się nie odzywać. w końcu, po słowach: "z chęcią wyjebałabym Ci w pysk tą butelką", moja cierpliwość się skończyła. odwróciłam się w Jej kierunku, i od razu na swoim ramieniu poczułam rękę Mateusza, który namawiał mnie, bym dała sobie spokój. nie posłuchałam Go, mierząc Ją z góry na dół. "no wyjeb, a zęby będziesz zbierała z całego osiedla" - powiedziałam, widząc kątem oka, jak Mateusz sobie odpuszcza, siadając obok Iwety, która zaczynała się rwać do obrony mnie. była przyjaciółka nadal stała twardo, przyglądając mi się, i jadąc mnie z góry na dół. "przestań mnie w końcu o to obwiniać kurwa"-wydarła się. "to była Twoja wina, tylko i wyłącznie Twoja, i nic z tym nie zrobiłaś"

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć