 |
|
Chociaż nadal noc, do góry głowa,
Wiem gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.
|
|
 |
|
Słysze - Bóg tak chciał,rzadko dzięki Bogu,
To sprawy niezatapialne w alkoholu.
|
|
 |
|
Fakty,wiem jak jest,dzieciak studzą,
Złe rzeczy przytrafiają się dobrym ludziom
|
|
 |
|
Chciałbyś się pociąć,udajesz wariata,
Nie obiecuj sobie wiele po końcu świata
|
|
 |
|
wszystkich zgniłych sumień cmentarz,ciemna strona ludzkiego serca, nie wielu dotrzymuje tempa,jestem z Tobą wyciągnięta ręka
|
|
 |
|
wszystkich zgniłych sumień cmentarz,ciemna strona ludzkiego serca, nie wielu dotrzymuje tempa,jestem z Tobą wyciągnięta ręka
|
|
 |
|
Pierwszy kamień,ciągnie za sobą lawinę,
O tej porze zwykli ludzie śpią jeszcze przez godzinę
|
|
 |
|
obierz drogi cel, czas juz przeminal, przemknal i trzeba obrac nowej drogi cel, głowa do gory wzrok w gore.
|
|
 |
|
ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani, przecież to widać.
|
|
 |
|
chyba po prostu zaczyna mi brakować łez.
|
|
|
|