 |
|
próbuję pomóc szczęściu, spaceruję gdzieś w myślach
|
|
 |
|
w natłoku myśli zastanawiała się często czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo
|
|
 |
|
iśc spać bez jego ' dobranoc KOCHAM CIĘ MISIU, słodkich snów ' - kurwa żadnej tego nie życzę.
|
|
 |
|
wiem, że mam szanse pierwszy dobiec na metę.
kiedyś pierwsze starcie, dziś może być tylko lepiej.
chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce,
a największe z moich marzeń, to Twoje serce.
|
|
 |
|
zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych dni, spisaną historie bezpowrotnych chwil.
|
|
 |
|
między nami rytm słów, odstępów między słowami.
|
|
 |
|
'poczekaj, niech się postara, sam się odezwie' chyba mnie pojebało ! latam za nim jak kretynka a On nie raczy napisać, pewnie jak zwykle ja to zrobię, boże mam dość ośmieszania się.
|
|
 |
|
faktycznie życie kopię nas w dupe, pieprzy nas jak tanią kurwę .ale spotyka to wszystkich po kolei przecież nie jestem jedyna, tak na prawdę każdy jest wyjątkowy ale takie już jest to NASZE życie. lepiej przełknąć porażkę, wstać i zrobić wszystko by być szczęśliwym.
|
|
 |
|
obraziłeś mnie przez sen, to przeprosisz gdy się zbudzisz
|
|
 |
|
ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci, niektóre chwile chcę wymazać z pamięci
|
|
|
|