 |
Kiedy nie myśle o tobie to nie mam co robić o.O
|
|
 |
Słooooodki Przytulaseeek . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Bał się spojrzeć jej w oczy , bał się że ujrzy tam smutek . Bał się , że znajdzie tam żal do niego . Po prostu bał się , że zrozumie , że ją skrzywdził .
|
|
 |
Są ludzie , którym pozwolimy wracać zawsze . choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli , i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć . i mimo , że wywoływali najokropniejszy ból , gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech , gdy wracają .
|
|
 |
Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz , ale uwielbiam Cię słuchać .
|
|
 |
Bo jesteś osobą , której nigdy nie powinnam stracić . [ dzyndzel ]
|
|
 |
KOLEGA - jak to słowo dziwnie brzmi w moich ustach , kiedy mówię o Tobie , przecież dla mnie zawsze będziesz kimś więcej , pierwszą miłością . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Chcę być Twoim przyjacielem . Na zawsze , bez żadnych przerw . Kiedy wzgórza staną się płaskie a rzeki wyschną , kiedy błyskawice pojawią się zimą , kiedy śnieg spadnie latem , kiedy niebo zmiesza się z ziemią nawet wtedy nic nas nie rozdzieli .
|
|
 |
Uzależniliśmy się od siebie , a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć . [ dzyndzel ]
|
|
 |
miałam napisać w niedzielę, nie napisałam. nie było mnie 6 dni a jedyne, co pamiętam, to śmieszne różowe piksy i wódkę. nie myślałam, że dziś tu wrócę. chciałam uciec, sama nie wiem dlaczego, po prostu musiałam, nie chciałam być przytomna, nie mogłam myśleć. tydzień bezmyślnego szczęścia. chciałabym, żeby to trwało dłużej. dziś też, pół litra z rana. jechałam autobusem, i to bez sensu, mogę uciekać, mogę być nieprzytomna i się znieczulać ale po co. i tak zawsze budzę się w tym samym miejscu, w tym samym ale z dnia na dzień coraz gorszym, bo kolejny dzień ucieczki to kolejny dzień, który trzeba będzie kiedyś odrobić. ryzykujesz Z. muszę się ogarnąć, żadne piksy nie rozwiążą moich problemów.
budzisz się rano i wiesz, że musisz żyć. to mnie zawsze przeraża.
|
|
 |
|
Chcę Cię upić sobą, mogę ?
|
|
 |
blauki spędzone w kinach były całym naszym światem , pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę . ( słoń )
|
|
|
|