 |
|
I pewnego dnia zdajesz sobie sprawę, że to wszystko było złudzeniem. Te spojrzenia i przysięgi składne prawie na każdym kroku. To wszystko jakby prysło, jakby zły czar który omotał otoczenie w którym się znajduje.Już nic nie zdoła mnie uratować od tej rozpaczy, która wyniszcza mnie na każdym kroku. Chce, żeby mi ktoś pomógł. Niekoniecznie dziś, niekoniecznie jutro. Za tydzień, dwa miesiąc. Błagam, nie każ mi tylko być samej. /hyp0th3rmic
|
|
 |
|
I znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem.
|
|
 |
|
puszczam z dymem całą naszą pierdoloną przeszłość
|
|
 |
|
Trzymaj dzieciak jak ja z tymi, którzy cię wesprą, nie z tymi co się śmieją jak ocierasz się o piekło
|
|
 |
|
jestem zazdrosna o ten papieros, który dotyka Twoich ust.
|
|
 |
|
życie jest grą, Ty decydujesz czy będziesz graczem czy zabawką
|
|
 |
|
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
 |
|
To nie jest tak, że dzisiaj chcesz, jutro masz.
|
|
 |
|
Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. Prawda jest taka, że dorosłam. Przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. Nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. Zaakceptowałam rzeczywistość...
|
|
 |
|
Obiecaj, że nigdy się nie poddasz, że już zawsze codziennie będziesz się uśmiechać.
|
|
 |
|
Upadłam, nikt nie podał mi ręki, wstałam sama, silniejsza
|
|
 |
|
Lepiej być dziesiątki razy ranionym przez wroga, niż przez kogoś kogo się kocha..
|
|
|
|