 |
|
'Zdawała sobie sprawę,że to pachnie użalaniem się nad sobą.Oczywiście. Zrzucanie winy na zewnętrzną pustkę swojego dzieciństwa to coś, czym duchowi rozbitkowie zajmują się od zawsze,żadna nowość.Każdy musi się gdzieś urodzić.Tego,by stanąć na nogi,każdy musi się nauczyć'-H.N
|
|
 |
|
'Pieprzona świnia z Ciebie, kocham Cię.Wszyscy inni próbowali dryfować przy wygodnej boi gdzies między świnią a miłością,tylko Ona była na tyle wielka,by objąć obydwie skrajności.I w dupie mieć to,co pomiędzy. -H.N
|
|
 |
|
'słowa panoszyły jej się teraz w głowie,to oczywiście wino i whisky.'-H.N
|
|
 |
|
'Zapaliła kolejnego papierosa i zadrżała.Sprytna...Powietrze było zimne i wilgotne,cieszyła się,że przynajmniej ma na tyle alkoholu we krwi,że nie marznie.Zawsze coś.'-H.N
|
|
 |
|
'Równowaga była krucha, za duży nacisk mógłby skierować decyzję w złą stronę.'-H.N
|
|
 |
|
'Decyzja gotowała się między sercem, a krtanią,słowa były już gotowe,wypowiedzenie ich byłoby kwestią zaledwie chwilki.'-H.N
|
|
 |
|
'
wierzyłam, ze byłeś mój. '
|
|
 |
|
'Jeśli w grę wchodzą namiętności, można mieć nadzieję.'-L.C
|
|
 |
|
'Kto powiedział,że to kobiety mają wciąż na nowo rozpalać namiętności?Wiem,że ktoś musi to robić-po to,żeby ludzie mogli być razem.'-L.C
|
|
 |
|
'Pożałowała,że to wszystko,całe jej życie, nie jest tylko starym angielskim filmem z życia wyższych sfer, w którym tak po prostu mogłaby pójść na górę się położyć,zasłaniając się migreną czy inną pasującą niedyspozycją, i leżeć tam do woli.'-H.N
|
|
 |
|
'Dryfowała jak meduzowata,rozciągnięta plazma w pół przezroczystej warstwie pomiędzy tym,co uchwytne, a tym, co nieuchwytne w morzu jej świadomości.'
|
|
 |
|
'Zbliżał się jakiś pojedynek,decydująca bitwa w odwiecznej wojnie z bardzo niejasnymi zasadami-i zupełnie inną bronią niż cisza i spojrzenia.'-H.N
|
|
|
|