 |
|
Po co ja wmawiam sobie , że nic nie czuję , że sobie poradzę ? kocham skurwysyna . zawsze będę wracać . ~ r .
|
|
 |
|
Boże, powiedz mi dlaczego muszę cierpieć przez miłość? / napisana
|
|
 |
|
Jest w cholerę ciężko, ale staram pogodzić się z tym, że odszedł i nie wróci. Cała ta jego obojętność sprawia, że odbieram go jako innego człowieka. I chociaż brakuje mi go strasznie, tak strasznie, że tęsknota wyciska łzy, to nie wiem jak zachowałabym się gdyby stał się cud i on zechciał wrócić. Godząc się z jego nieobecnością układam w głowie - jak książki na półce - wszystkie myśli i wspomnienia, co jest trudniejsze niż kiedykolwiek mi się zdawało. Największy problem mam jednak z sercem. One jakoś nie potrafi przyjąć do wiadomości, że uczucie w nim siedzące straciło swoją ważność i najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu się go pozbyć. / napisana
|
|
 |
|
Możesz krzyczeć, piszczeć, płakać, tupać, skakać, wyrywać sobie włosy, ale to nie pomoże. On i tak nie wróci. / napisana
|
|
 |
|
Często powtarzałam, że nie wyobrażam sobie bez niego życia. W momencie rozstania myślałam, że kolejnego dnia nie będzie już nic. Ale muszę Ci coś wyznać. Żyję bez niego i jakoś sobie radzę - chociaż nie najlepiej i nie jest to najprostsze. Dzień zaczynam zmęczona, z czerwonymi oczyma po niemalże całej przepłakanej nocy. Idę do szkoły tęskniąc za nim trochę bardziej niż wczoraj. Wracam zastanawiając się coraz bardziej intensywnie, co on może robić akurat w tej samej chwili. Siadam z laptopem na kolanach i zatapiam się we wspomnieniach słuchając coraz to smutniejszych piosenek. Czasem wyjdę gdzieś na miasto uwalniając się od niego chociażby na pięć minut. Wieczorem znów odbywam wymyśloną rozmowę z nim w głowie, układam kolejne historie, by po raz kolejny uświadomić sobie, że i tak się nie spełnią. Sama sobie ranię tym serce, ale żyję. I to bez niego. / napisana
|
|
 |
|
Jak to możliwe, że kiedyś byłeś całym moim światem, a teraz zdajesz się być obcym człowiekiem? / napisana
|
|
 |
|
Co Ci mogę o sobie powiedzieć? No zakochałam się w niewłaściwym człowieku, tyle. / napisana
|
|
 |
|
Jak cię znowu odnaleść ? jak zapomnieć te palące słowa ? jak zakryć wstyd po tym , że znów coś nam nie wyszło ? ~ r .
|
|
 |
|
kiedy już myślę , że ten ból po tobie się kończy coś mi ciebie przypomina . coś kluje mogę mocno w sercu i pojawia się twoja twarz , twoje ramiona i usta . trzy rzeczy dające mi najwięcej bezpieczeństwa . w całości ty . ale chyba się zgodzisz , że to nie ma sensu . pokonała nas .. w sumie nie mam pojęcia co . twoje studia , odległość , kłótnie , samotność ? nie wiem . ale zniszczyło coś co uważaliśmy za wieczne. niezastąpione i niepowtarzalne . ~ r .
|
|
 |
|
Boli mnie to, że możesz być nieszczęśliwy, bo przecież moje serce chce dla Ciebie jak najlepiej. / napisana
|
|
 |
|
Może to trochę nietypowa prośba . szczególnie przez słowa które wypływały z moich ust . przez serce które tak boli . ale odejdź . proszę cię Puść moją dłoń i daj odetchnąć . wypłakać się . przecierpieć swoje . i spróbować żyć normalnie . ~ r .
|
|
 |
|
Brakuje mi ciebie . Kurwa . ~ r .
|
|
|
|