 |
"Jechałem sobotnim, nocnym metrem. Byłem u kumpla, którego nie widziałem od roku, wypiliśmy trochę. Przejechałem parę stacji i wtedy wsiadłaś do mojego wagonu. Od razu zwróciłem na Ciebie uwagę. Usiadłaś obok. Jesteś mała, masz czarne włosy, ciekawą fryzurę i zadarty nosek. Uwagę zwracają Twoje buty. Tak modne, że jeszcze nie istnieje taka moda. "Idealna dziewczyna dla mnie" - tak pomyślałem. Chciałem się odezwać, spytać dokąd jedziesz, gdzie wysiadasz, skomplementować buty, przedstawić się. Ale przecież nie potrafię, byłem trzeźwy. W głowie jedna myśl - "Boże, niech ona wysiądzie na mojej stacji". I jechaliśmy tak prawie całą trasę, a ja wciąż zerkałem na Ciebie. Moja stacja. Wstaję, czekam, Ty też wstajesz. Tylko zapytać... ''Czy mogę odprowadzić''... Stoimy przed drzwiami. Pytam siebie, w którą stronę pójdziesz. Drzwi otwierają się, skręcasz w moją. Boże, nie wierzę.
|
|
 |
Idę za Tobą. Nie skręcasz do żadnego z domów po drodze. Idziemy prosto. Nie chcę Cię wystraszyć. Jestem duży, a Ty taka mała. Pewnie trochę się boisz. Dogonić i powiedzieć coś? Pewnie wystraszysz się, że ktoś za Tobą biegnie. Nie chcę, żebyś się mnie bała. Skręcasz. Dokładnie w tym miejscu gdzie i ja w drodze do domu. Tego już za wiele. Jeszcze dwa zakręty i będę na miejscu, a Ty nadal jesteś przede mną. Czy Ty wprowadziłaś się tu ostatnio? Będziemy sąsiadami?
|
|
 |
Idziesz prosto. Ja tutaj skręcam. Żegnaj, słodka księżniczko. Nigdy pewnie nie poznam Twojego imienia. Pewnie wcale nie mieszkasz tak blisko, jak mi się wydawało. Pewnie miałaś przed sobą jeszcze sporo drogi. A ja mógłbym Ci potowarzyszyć. Taki miły spacer. Pewnie nigdy już Cię nie zobaczę. Bo to pierdolone miasto."
|
|
 |
"- Powiedz mi coś.
- Na przykład to, że nie mogę się już Ciebie doczekać?
- Na przykład.
- Albo że jak jesteś obok mnie, to jestem najszczęśliwszym facetem na świecie?
- Tak, to też możesz.
- Szaleję bez Ciebie, kochanie."
|
|
 |
"Zakochaj się, gdy będziesz gotowy, a nie kiedy jesteś samotny."
|
|
 |
"Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie?
Spełnij marzenia."
|
|
 |
"Jeśli wystarczająco długo patrzy się na deszcz i nie myśli o niczym, człowieka stopniowo ogarnia uczucie, że jego ciało się uwalnia, otrząsa z rzeczywistości świata. Deszcz ma hipnotyzującą moc."
|
|
 |
"Obiecaj mi że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miał opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnych nowych wiadomości w telefonie. Obiecaj mi."
|
|
 |
"Kochać to znaczy znajdować przyjemność w oglądaniu miłej i kochanej nam istoty, w dotykaniu jej i odczuwaniu jej wszystkimi zmysłami z tak bliska, jak to tylko jest możliwe."
|
|
 |
"Zimne dłonie. To przypadłość ludzi nerwowych i bardzo wrażliwych, neurotyków i dobrych w łóżku."
|
|
 |
"Jeszcze tyle chciałabym zrobić (...)
Podróżować z plecakiem, zbierać wrażenia, zobaczyć świat
chciałabym mieć czas, żeby się dowiedzieć kim jestem, co lubię.
Próbować nowych rzeczy,
przestać myśleć.."
|
|
 |
"Wszystko jest w ręku człowieka, a on pozwala zdmuchnąć sobie wszystko sprzed nosa, jedynie i wyłącznie z tchórzostwa."
|
|
|
|