|
Jestem zbyt biedny, żeby mieć prawo płakać. Nie mam prawa do luksusu wyrażania bólu. Moje łzy nie mają prawa bytu. Nie mają prawa się pokazywać. Dlatego udaję, że nie cierpię, blefuję. Zamykam śluzy mojego serca, zbiorniki moich łez. Walczę o to, żeby nie płakać. Kłuje mnie w nosie, chwyta za gardło i dusi w piersiach. Ale działa.
|
|
|
A kiedy ona cię kochać przeszastanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
|
Tylko idioci mówią prawdę. Ja jestem inteligentny, więc nie mówię prawdy.
|
|
|
mam serce, które zimna Twoich słów nie potrzebuje !
|
|
|
Samotność to stukot obcasów, gdy późnym wieczorem wracając z nie wiadomo skąd do pustego domu,
otwieram drzwi, rozbieram się, zapalam wszystkie światła i nastawiam cały czajnik wody na herbatę.
A potem zmywam makijaż, spinam włosy do góry i czekam. Czekam nie niewiadomo co. Samotność
jest wtedy kiedy otwierasz skrzynkę pocztowa i czytasz stare maile, otwierasz stare wiadomości
w telefonie i katujesz sie ich treścią. To wspomnienia i łza która spłynęła po Twoim policzku na poduszkę.
Możesz sobie pozwolic na uzewnętrzenie się tylko wieczorami kiedy światła zgasną,
wtedy czujesz sie wolny ale dalej samotny. A więc udajemy, aby nie pokazać swoich słabości.
Udajemy, żeby nie słuchać niewygodnych pytań, bo odpowiedzi brak kiedy ktoś Cie pyta ''Dlaczego jesteś znów sama.
|
|
|
Samotność ma ciepły, nieco chemiczny zapach prasowanych ubrań.
Prasujesz aż do przesady każde zagniecenie, aby tylko nikt nie zauważył Twojej niestaranności.
Ma kolor czerwieni ust, które prowokacyjnie krzyczą o spojrzenia. S
amotność, która im dotkliwsza tym bardziej sprawia, że wyglądam lepiej,
tak jak bym chciała przechytrzyć cały...świat i pokazać, że wiedzie mi się cudownie.
A spojrzenia mężczyzn to jak słodko gorzka nagroda pocieszenia.
|
|
|
" Jestes chodzącym dobrem po tej pieprzonej i szarej ziemi "
|
|
|
Nie chodzi o to żeby żyć wiecznie, ale by wytrzymać wieczność z samym sobą ,,
|
|
|
" Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził "
|
|
|
" Codziennie roztrzaskujesz się o grunt. Jesteś szklany, kruchy. Codziennie rozpadasz się, a ja ... Ja Cię składam, choć Twoje szkło rani moje palce. Codziennie. "
|
|
|
" Nic nie jest tak intymne jak spanie obok drugiej osoby, nawet seks ... Człowiek jest wtedy całkowicie bezbronny. Spanie obok drugiej osoby, w odległości paru centymetrów to akt absolutnej ufności. "
|
|
|
" I spotykasz jakiegoś jego
gromadzisz te przypadkowe pocałunki
uczysz się na pamięć kształtu jego głowy
żeby - kiedy odejdzie - umieć uformować poduszkę "
|
|
|
|