Samotność ma ciepły, nieco chemiczny zapach prasowanych ubrań.
Prasujesz aż do przesady każde zagniecenie, aby tylko nikt nie zauważył Twojej niestaranności.
Ma kolor czerwieni ust, które prowokacyjnie krzyczą o spojrzenia. S
amotność, która im dotkliwsza tym bardziej sprawia, że wyglądam lepiej,
tak jak bym chciała przechytrzyć cały...świat i pokazać, że wiedzie mi się cudownie.
A spojrzenia mężczyzn to jak słodko gorzka nagroda pocieszenia.
|