 |
Udawała silna kobietę, którą nic nie może złamać. Tak na prawdę miała serce delikatne jak z papieru i sztuczny uśmiech. Łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia, naprawdę były z bólu. Wszyscy patrzyli na to jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli by w jej oczy zobaczyliby smutek jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach, jakby gonił za nią bandyta z nożem i ta bezradność która doszczętnie ją niszczyła...
Dobranoc.
|
|
 |
Chciałam się pozbierać, ale rozsypywałam się w takich miejscach, do których nie chcę już wracać.
|
|
 |
Naiwność to najgorsza cecha charakteru, ponieważ dajesz się wykorzystywać, a potem cała odpowiedzialność spływa na Ciebie i winisz siebie nawet za cudze błędy.
|
|
 |
Wybrałam sobie Ciebie za anioła..Ciebie, który zasypia przede mną ze zmęczenia...
|
|
 |
Stoję teraz w jakimś chujowym punkcie swojego życia, w którym wszystko wydaje się czarne.
|
|
 |
“Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.”
|
|
 |
Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. Myśląc przez wszystkie lata ze to wszystko było kiedykolwiek prawdziwe.
Było.
Ale tylko z jej strony.
|
|
 |
Właśnie wtedy zrozumiała.. zrozumiała ze nigdy nie była jedyna i prawdziwa miłością..
właśnie wtedy zrozumiała ze dookoła siebie miał zawsze swoje grono „przyjaciółek”, i kiedy tylko jedna z nich była w zasięgu rak czy wzroku nagle stawała się niewidzialna.
|
|
 |
Człowiek jest w stanie znieść wiele, ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada.
|
|
 |
czy przytulając mnie myślałeś o niej? czy dotykając mojego ciała wyobrażałeś sobie, że to ona? A może odwrotnie kiedy byłeś właśnie z nią.. czy byłam kiedykolwiek kimś więcej niż tylko zabawką albo osoba do spełniania życzeń? Kołem zapasowym kiedy inni nie mieli czasu..?
|
|
 |
ogólnie to już jest o wiele lepiej niż było jeszcze kilka miesięcy wstecz. tylko od czasu do czasu zastanawia mnie fakt, czy Ty kiedykolwiek zdałeś sobie sprawę z tego, że złamałeś obietnicę ? czy kiedykolwiek , może idąc do pracy, zatrzymałeś się, usiadłeś na ławce i pomyślałeś o mnie ? czy kiedykolwiek tak na prawdę byłam dla Ciebie ważna ..
|
|
|
|