 |
|
tak na prawdę każdy z Nas jest sam, całkiem sam, nawet w tłumie ludzi, nawet z przyjaciółmi, którym ufa, każdy nosi w sobie jakąś tajemnice, o której nikt, nigdy się nie dowie, zostaje z nią sam, całkiem sam / zakochybana
|
|
 |
|
Świat jest chory, widzę to 19 wiosnę
I czuję gorycz często, chyba przez to że dorosłem
Chuj...Najwyraźniej już co dzień mam to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam nawet Paracetamol
|
|
 |
|
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez
Myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest
Podobno. Ale nie wyniosłem nic z tej lekcji
Moje życie to instrukcja jak upaść bez koneksji
|
|
 |
|
w tym raju po tej stronie
nazajutrz znowu mi się przyśni taki moment jak ten
wiem to jest nietaktem tak mówić, i uśmiercać to co kochałeś
najbardziej i się gubisz już sam w tym lub sama
gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach
i tak ci powiem przepraszam
bo nie chciałem tego mówić głośno
i próbuję się ogarniać,
|
|
 |
|
co widzisz w moich śladach, że chcesz po nich iść?
|
|
 |
|
Widzę nas i czas który zatrzymał się w miejscu
|
|
 |
|
Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust, chcę słyszeć twój oddech, nie potrzeba nam słów.
|
|
 |
|
Między tym co w Tobie i we mnie, są błędy, których analizy nigdy nie będziemy pewni. I życiowe dewizy, schizy, senstymenty, sprawiają że momenty odrzucają swe błędy
|
|
 |
|
Grzechy ciężkie, bo lekkie bardzo łatwo udźwignąć
|
|
 |
|
ja wiem że trzeba iść ale nie wiem gdzie jest meta
|
|
 |
|
nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc,
uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuco.
|
|
 |
|
'Uciekła, bo nie chciała mieć już więcej ran.'
|
|
|
|