 |
nie wiedziała czy to miłość sentymentalna czy prawdziwa. Nie wybrała żadnej. Głupia była.
|
|
 |
bądź natchnieniem dla mojego dnia i emocją, dzięki której będę mogła go przetrwać.
|
|
 |
modlitwa dyktuje marzenia.
|
|
 |
nie pytaj mnie czemu przy oddechu musisz budzić płuca.
|
|
 |
arytmia serca stanęła w bezruchu.
|
|
 |
Każdy z nas chciałby wierzyć, że jest twardy. Ja też czasem chciałabym taka być. Ale nie wystarczy być nieustępliwym. Chodzi o akceptację. Czasem trzeba sobie pozwolić na to, aby chociaż ten jeden jedyny raz nie być twardym. Nie trzeba być twardym przez cały czas. Można się przestać bronić. Są chwile, kiedy to najlepsze wyjście.
|
|
 |
Nie ma jej na co dzień kiedy rano otwieram oczy i wieczorem je zamykam. Nie ma jej kiedy wracam ze szkoły i nie czeka na mnie z obiadem. Nie krzyczy, że za długo siedzę przed komputerem bo po prostu tego nie widzi. Nie wkurwia się, że w łazience leżą brudne rzeczy bo rzadko u mnie bywa. Nie ma jej wtedy kiedy być powinna. Ale mówi, że to dla mojego dobra i że tak musi być. Mówi, że strasznie mnie kocha i we mnie wierzy. A ja myślę, że tych chwil w których jej nie było nikt nam nie odda i zwyczajnie przepadną niespełnione.
|
|
 |
nie rozumiem tej logiki, w której liczy się coś bardziej niż szczery bezinteresowny uśmiech.
|
|
 |
Nie uciekaj nigdy - droga zawsze kiedyś się kończy.
|
|
 |
Zadzwonił, zamienił ze mną tylko kilka zdań i zrozumiał, że jest coś nie tak. Poczuł, że jest mi smutno, przykro, wszystko jedno. Nie musiałam nic mówić, tłumaczyć. Słyszał, że jest mi źle. Nie musiał pytać - po prostu wiedział. I nie pytał czemu, co, jak, dlaczego, kiedy...ale wspierał mnie i starał się wyprostować mi nogi, na których mogłabym stabilnie stanąć. Udało mu się. Wstałam w końcu z łóżka i stawiłam czoła problemom, a on pomógł mi je rozwiązać szepcząc przy tym, że cholernie mocno mnie kocha i jestem dla Niego wszystkim co ma,
|
|
 |
przychodzi dzień kiedy dochodzisz do wniosku, że tylko On jest dla Ciebie jedyną osobą, która potrafi ogarnąć Cię i postawić na nogi. Kilkoma zdaniami wyczarować uśmiech - chociażby ten chwilowy. Potrafi dać nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży i świadomość, że nie jesteś sama w tym pieprzonym świecie. Swoją obecnością pozwala odbić się od dna i zrozumieć, że we dwoje już nic nie wygląda tak źle.
|
|
 |
Był ucieczką od wszystkiego co kreowało łzy i doprowadzało do szału. Był odpowiedzią na każdy ból. Był kimś ważny. Był tym, który rozumiał.
|
|
|
|