 |
Szukałam spokoju w samotności w momencie,
kiedy potrzebowałam bliskości.
|
|
  |
Oddychaj by pokonać energii destrukcję. / O.S.T.R.
|
|
  |
Nagle nie wiesz czego chcesz? Dokąd zmierzasz? Co czujesz? Co myślisz? Boli Cię wszystko, psychika wysiada i pytasz, dlaczego? / gieenka
|
|
 |
Nie ma jak to kąpiel w jeziorze o 23, po 6 piwach :D
|
|
  |
Wiesz dlaczego ludzie są fałszywi? Bo gdy chcą zdobyć respekt u jednych wymyślają różne rzeczy na drugich, później tych drugich przepraszają i głoszą fałszywe nowinki o tych pierwszych, po to by zdobyć sobie większe grono przyjaciół. Jednak wiemy, że prawdziwą przyjaźń to tak kiedy nie jesteśmy w stanie wymyślić złego słowa na drugą osobę mimo iż ona ma wady, jak każdy. / gieenka
|
|
  |
weź wyjdź i mnie kurwa nie dołuj!! / gieenka
|
|
 |
jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie, może z rozsądku, a może z konieczności. przyzwyczaiłam się, że po czasie szczęście zamienia się w smutek, rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami, które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro, zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz, uda się to dzięki mojej wytrwałości, ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu, aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc, iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz, bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym, a ja będę cierpieć miesiącami, a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości, której tyle oddałam.
|
|
 |
zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam, że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze, jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam, że jest aniołem, tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony, a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.
|
|
 |
nie mogę już, nie wytrzymuję. płaczę, bo nie mogę być sobą i jestem zamknięta w czterech ścianach. zostałeś mi tylko Ty, mój Aniele, lecz i Tobie ucięli skrzydła. nie docenię już tego, że po burzy przychodzi tęcza, bo została tylko cisza, taka jak przed burzą, a w oddali słychać krzyk niespokojny, to wołanie o pomoc, którego nikt nie zauważa. odchodzę w otchłań zapomnienia i jedyne co pozostaje w moim sercu to małe wspomnienie, które ukrywam głęboko by nikt mi go nie odebrał. samotność jest moją najlepszą przyjaciółką, jej powierzam swoje troski i tęsknotę, która codziennie targa moją duszą i jedynie ona zna sekret ukrywany latami, tak głęboko we mnie i tylko ona stara się mnie zrozumieć.
|
|
 |
tak bardzo uparty , a jednocześnie tak bardzo uległy, przez mój jeden uśmiech - o ironio. /
veriolla
|
|
 |
Tylko trzask drzwi potwierdza, że wychodzę i nie wracam do domu...
|
|
|
|