  |
Miałam sen. Było w nim coś. Coś co zmienilo mnie. coś co utwierdziło, że ludzie potrafią dużo gadać ale sami nie są lepsi. Osądzaja. A to jak wyglądam to moja sprawa. A te osoby są tchórzami bo nie potrafią powiedzieć nam prosto w twarz tego co myślą, nawet jeśli stoją na przeciwko nas. / gieenka
|
|
  |
- Nie lubię nocy. - Dlaczego? - Bo nie mogę spać. / gieenka
|
|
  |
Spytaj się człowieka bez rąk jak to jest przytulić
ukochaną osobę, ślepca, jak to jest widzieć piękno
otaczającego nas świata, niemowę, jak to jest móc
krzyczeć z radości, Kalekę na wózku, jak to jest móc
biec przed siebie bez celu, głuchego, jak to jest słyszeć
śpiew ptaków o poranku, bezdomnego, jak to jest
wyspać się w ciepłym łóżku, głodnego, jak to jest być
najedzonym do syta, sierotę, jak to jest mieć rodziców,
a potem spytaj siebie jak to jest docenić to co się ma,
jak to jest kochać swoje życie. [eldoo]
|
|
  |
|
Kolejny dzień z piwem w jednym ręku, a w drugim papieros. Zaciągam się głęboko, popijając piwem. W koło pełno myśli, obaw, strachu. Ciągle to samo, strach przed życiem, przed ludźmi, nie pozwala mi normalnie żyć. Nie czuje tej swobody, czuję lęk i przerażenie. Boje się nadchodzącego jutra, boje się jak skończy się dziś, boje się co stanie się za kolejne kilka dni. - Tak bardzo boje się ludzi, tak bardzo ranią. Krzywdzą, i odchodzą, zostawiając nas z utratą tchu. Tak bardzo boje się żyć, tak bardzo boje się umrzeć. Tak, boje się tego co mnie czeka. Nie wiem czego chce, nie rozumiem samej siebie. Nie potrafię powiedzieć czego oczekuję, bo przecież jeśli chce się żyć, to czuje się tą satysfakcję, a skoro u mnie jej brak, to czy ja chce umrzeć? ~ bezznakumiloscii ~.
|
|
 |
"-Musimy być razem - nalegał. -Dlaczego?- spytałam miękko. Usłyszał, choć gniewne podmuchy wiatru zagłuszyły moje słowa. -Bo cię pragnę. Posłałam mu smutny uśmiech, zastanawiając się, czy spotkamy się jeszcze w krainie zmarłych. -Zła odpowiedź - odparłam. (...) Spojrzałam mu w oczy. -Zawsze będe cię kochać - szepnęłam, po czym wbiłam ostrze w jego pierś.(...) Dymitr przestał walczyć. Patrzył na mnie z niedowierzaniem, otworzył usta, prawie się uśmiechnął, chociaż widziałam ból na jego twarzy. -Ja powinienem był to powiedzieć... - wyszeptał”
|
|
 |
-Więc wychodzisz z Lissą? – zapytał kiedy dotarliśmy do mojego pokoju. - Tak, przepraszam. Wiesz – babskie sprawy. – A przez babskie sprawy miałam na myśli kradzież z włamaniem.
|
|
 |
przyjaźń po rozstaniu ? nie ma problemu . a potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami
|
|
 |
Paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska
|
|
 |
Każdy z nas ma te dni - chce tylko palić i pić, drapać rany do krwi, bezwiednie krzyczeć i wyć..
|
|
 |
Somebody mixed my medicine
I don't know what I'm on
Somebody mixed my medicine
Now baby it's all gone
Somebody mixed my medicine
And somebody's in my head again
|
|
  |
podobno gdzieś tam jest lepsze
miejsce niż Ziemia
|
|
 |
Po 16 godzinach pracy na nogach, gdzieś koło godziny 6, sprzątasz stoły, włączasz radio, a tam - JEDWAB Stachurskiego - i od razu lepiej się sprząta :D
|
|
|
|