  |
„Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.”
|
|
  |
„Nagle mam ochotę się rozpłakać. I nie chodzi o kobiece łzy, spływające malowniczo po policzkach, ale o szloch i wycie do księżyca.”
|
|
  |
„Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.”
|
|
  |
Chcąc coś osiągnąć musisz włożyć w to ciężką pracę. Nabądź motywacji i działaj już dziś.!
|
|
 |
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
 |
Jestem beznadziejna. Skończcie mój żywot zanim udowodnię, że jeszcze bardziej do niczego się nie nadaję.
|
|
 |
Wyprałam uczucia, suszą się na balkonie.
|
|
 |
Nie czekam na nikogo i na nic już nie liczę.
|
|
  |
Tradycyjnie zbyt wiele obietnic, ktore idą się pieprzyc. Kiedy to zrozumiem, ze obietnica to slowa rzucone na wiatr, a kocham juz nic nie znaczy.../ gieenka
|
|
  |
Mówią, nie zmieniaj się, ale kiedy przestaniesz to robić, przestaniesz żyć. Uzasadniają. / gieenka
|
|
  |
Pokaleczona dusza bez serca w środku./ gieenka
|
|
 |
Ból przeszywa każdą komórkę mojego ciała i duszy. Drżę, zdając sobie sprawę z faktu, iż nie mogę okazać słabości. Chciałabym płakać, ale kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. Od nadmiaru słów, które mnie ranią, niszczę się. Rzygam udawanym szczęściem. Setny raz zadaję sobie jedno pytanie: Co znowu robię źle? Pragnę chwili spokoju. Tęsknię za chwilami beztroski, pewności i czystości uczuć jakimi mnie darzyłeś. Czuję, że my to przeszłość. Oczywiście kocham Cię nadal, ale miłość nie może wypływać z jednego serca.
|
|
|
|