|
Czy zliczyłeś moje kroki do Ciebie? Odejmij kilka, nie wracam. /just_love
|
|
|
Uśmiech opuścił Twoje oczy. Oblał swoim blaskiem wszystko wokół, ale opuścił Twoje oczy. Spłynął najpierw na usta, w policzkach wyżłobił dziurki urocze i tyle..tyle po nim zostało. Nic już nie mówi więcej, że jesteś szczęśliwa. /just_love.
|
|
|
Oczy, pamiętam, koloru jeziora. Skóra jak śnieg, co spada na pola. Usta w tej bieli jak krwią oblane. Dłoń w mojej, pamiętam, drżąca. Ramiona jak ciężkie, jak skrzydła złamane anioła. Klatka jak pergamin, sercem rozdzierana - każde uderzenie jak oddech widziałam w tym mrozie. I tylko na nogach stała niezachwianie, mocno kroki stawiała, pamiętam, ziemia drżała. /just_love.
|
|
|
Powieki Twoje kurtyną! Zastanów się, co na scenie chcesz zobaczyć - jaka to sztuka? Na co chciałabyś patrzeć? /just_love.
|
|
|
Szeregi swoje wypełnił po brzegi... Nikt nigdy ich końca nie widział. Ozdobił niebo kolażem nadziei tych, którzy dzień będą witać. Zasilił zbroje sercami czystymi, Stróżami niech będą swych bliskich, bo oczy ich płaczą deszczem na ziemi i bardzo potrzebna im przystań... /just_love.
|
|
|
Nieprosty przekaz znajdziesz we śnie, tym spod powiek wydartym najpewniej. Gdy obudzisz się z jego sensem oczy swe zamkniesz zlęknięte. Nie uchylisz ust roześmianych, ani w słońce nie spojrzysz porannie. W ciemności podniesiesz wołanie zmuszona długim, głębokim jej trwaniem. Czarna postać tych myśli w obraz snu ubrana - rzeczywista, trwożąca, obłędem malowana… Obecnością zdradza upadek, twój przełom. twój łomot, porażkę zwieńczoną obroną…. Podejmiesz zmaganie? Zrozumiesz zadanie? Oczy są światłem.. w ciemności przetrwaniem. Patrz dobrze i zobacz, to serca wyzwanie. /just_love.
|
|
|
Wciąż Cię widziałem, nawet gdy byłaś daleko. Jak jakiegoś przeklętego ducha. Daleko w tłumie, nieuchwytną, znikającą za rogiem. Byłaś wszędzie. / N. Roberts.
|
|
|
Zastanawiam się które miejsce pocałować najpierw. Gdybym mogła za jednym razem całego Ciebie pochłonąć. Twoje szerokie ramiona całuję po stokroć, rozgrzałam usta. Gdybym tylko mogła pochłonąć Ciebie do reszty jednym pocałunkiem - przepadłbyś. /just_love
|
|
|
(...)Słyszysz? Ciii. Posłuchaj, jak nasza przyjaźń wydaje ostatnie tchnienie. /ransiak.
|
|
|
Późnymi wieczorami spowiadam się ścianie z miłości do Ciebie. /just_love
|
|
|
Gdy cały mój świat legnął w gruzach, gdy nagle życie przestało płynąć, gdy cały mój świat przestał sens mieć, siedziałem sam i w milczeniu się zastanawiałem, co jest z Nami… Po prostu, ot tak nagle, nasz czas zamilkł, może nie tęsknisz już, a może nie potrafisz zapomnieć, może wszystko inne jest dziś lepsze beze mnie. Walczyłem z całym światem, ale z Tobą nie potrafię, przecież nie skrzywdze kobiety moich marzeń, popełniłem tyle błędów, że nie zliczę i chociaż jest mi ciężko to ja za nic Cię nie winie...
Bo jak się kogoś kocha, to się go nie zostawia, jak się kogoś kocha, to się traktuje poważnie, walczy, trwa w tym, trzyma mocno na zawsze. I ma się tę pewność, że gdy nastanie ciemność razem znajdzie się miejsce, gdzie świeci słońce.
Wiem, nie zawsze bywa łatwo, kochać, to też cierpieć. Dziś właśnie tak Cię kocham - złamanym sercem I tęsknię, brakuje mi Cię bardzo.
Może zrozumiesz kiedyś, może za późno...
|
|
|
Oddałbym rękę za Ciebie, katował wątrobę krzycząc "polewaj"
Gdyby anioły mnie chciały ratować z miłości do Ciebie bym wszystkie rozstrzelał...
|
|
|
|