 |
Tylko Tobie pokazałam jaka jestem naprawdę, tylko Ty jako facet poznałeś mnie z tej strony. Zawsze udawałam, żeby było jak najlepiej, zgadzałam się na wszystko bez wyjątku. Teraz widzę jak to były chore związki. W tej chwili się nie boje, nie boję się pokazać jaka jestem, powiedzieć co myśle, a przede wszystkim potrafię być sobą nie udając nikogo. Dojrzałam? Najwidoczniej. W chuj długa, szczera rozmowa po której myślałam, że odejdziesz. A Ty co? Ty po prostu zrozumiałeś. Potrafię być maruda, upierdliwa, wredna, czasem nawet chamska, a Ty po prostu jesteś. Tak niewiele, a dla mnie to tak cholernie dużo./ASs
|
|
 |
jest jak jest. nic mnie nie boli, tylko ta pustka we mnie. jakby jakaś pompa wyssała ze mnie wszystko.
|
|
 |
Myślisz, że Bóg jest w niebie, bo boi się tego co stworzył na ziemi?/ASs
|
|
 |
Najgorsza próba w moim życiu, chociaż w sumie raczej wyzwanie. Zdam to na piątke, zobaczysz/ASs
|
|
 |
nagle zaczynasz zdawać sobie sprawę, że tak naprawdę on nigdy Cię nie kochał, że byłaś jedną z wielu na jego drodze./
errorziomku
|
|
 |
No to Twoje zdrowie "skarbie".../ASs
|
|
 |
wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
|
|
 |
Dlaczego nie mogłam o nim długo zapomnieć? On wyciągnął mnie z tego syfu emocjonalnego, pokazał mi lepszy świat i przywrócił starą mnie, zawsze uśmiechniętą od ucha do ucha i cieszącą się życiem. Czułam się, jakby pożyczył mi różowe okulary i przez nie wszystko odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Aż któregoś dnia zabrał mi je i podarował komuś innemu. Tęskniłam, wyłam z rozpaczy, zadręczałam się i kochałam, ale niepotrzebnie, bo nie wrócił i nigdy tego nie zrobi. Czasami przypomni o swoim istnieniu ze swoją nową zdobyczą, w ten sposób sprawia, że serce mi pęka, ale to nic. Wierzę w los, który zniszczy go jeszcze bardziej niż on mnie. Już widzę, jak robi go w chuja i powoli dochodzi do jego szczęścia, by je zabrać.
|
|
 |
Dzień dobry, mój drogi. Znowu wróciłeś nieproszony? Tym razem nie przyjmę Cię z otwartymi ramionami, wręcz przeciwnie. Wyproszę Cię stąd. Zdziwiony? Ja nie. Czas płynie za szybko, Ciebie za długo już nie ma i za dużo złych wspomnień z Tobą wiążę, by zapomnieć. Przypomnieć Ci mój jeden błąd i mam wytknąć jej z każdej soboty na imprezie? Nigdy nie zapomnę tego, że moja prawda zabolała,a jej zdrady nic. Któregoś dnia przestaniesz mi robić na złość, tylko zapukasz do moich drzwi. Tylko wiedz, że nie wybaczę. Stałam się taką suką, jak Ty sukinsynem. Twoja pomoc miała mnie przytrzymać, by nie upaść na twarz, a Ty wręcz mnie kopnąłeś i rzucałeś przez dobre parę miesięcy o ścianę. Wyrosłam z Ciebie i z tych chorych sytuacji. Żegnaj frajerze.
|
|
 |
wiem, że w nocy nie jest tak samo jak w dzień, że wszystko wydaje się inne, że nocnych spraw nie sposób wytłumaczyć za dnia, bo wtedy nie istnieją, i że noc może być straszna dla ludzi samotnych, gdy już zaczęła się ich samotność.
|
|
 |
" To ten kolejny dzień kiedymyślę nad sensem, Cieszę się, że jeszcze czuje coś, bo to znaczy, że jestem" /KALI
|
|
 |
"zaczęła płakać ja nie mogłem tego pojąć. każde poszło inną drogą ona chciałaby pójść moją. problem w tym że wtedy chlałem mała i nie pamiętam czy w ogóle istniałaś." TMK aka Piekielny/ niejestemdawno
|
|
|
|