|
czy można oszaleć od niedopowiedzeń?
|
|
|
gdyby tęsknił to by powiedział. gdyby chciał to by napisał. gdyby kochał to by się umówił. bez ale. kropka. a teraz to zapamiętaj.
|
|
|
bardzo się zmęczyłam czekaniem na Ciebie .
|
|
|
Wciąż płaczę. płaczę nad sobą, nad wszystkim, co schrzanione w tym podłym świecie i czego nikt już nie może naprawić.
|
|
|
bez Ciebie życie w mieście, przez tydzień deszczu, wygląda nietrzeźwo, w zatęchłym powietrzu.
|
|
|
jestem jeszcze przepełniona resztkami niczym nieuzasadnionej zazdrości i jest mi z tym źle i smutno i beznadziejnie i chyba nie ma słowa, które w pełni mogłoby oddać teraz moje uczucia. nie wiem sama czym to jest, ale cholernie zazdroszczę jej tego kim dla Ciebie była. mimo naszego prawie półtora rocznego związku ja nadal nie mogę się tego pozbyć. widziałam to kiedyś w sposobie w jaki o niej mówiłeś i widzę to w głupich wpisach na facebooku i żałuję, niewyobrażalnie żałuję, że nie poznałam Cię przed nią. niby wiem, że tak musiało być, że to właśnie zdarzenia z nią związane zetknęły nas ze sobą, że gdyby nie ona pewnie nigdy byśmy się nie poznali, że poniekąd powinnam być jej wdzięczna za to, że Cię mam, ale te fakty wcale do mnie nie przemawiają. i choć tak bardzo nie chcę, muszę czuć inaczej.
|
|
|
tęsknie, umieram z tęsknoty.
|
|
|
Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych.
Było to widać - czasami się spóźniała.
|
|
|
Czasem przychodzi taki moment,
gdy tęsknisz za kimś tak bardzo,
że masz ochotę niedopałkiem papierosa
spalic ten cały świat.
|
|
|
Rozpaczam, nienawidzę pożegnań.
|
|
|
Chcialabym omijac ludzi tak,
jak omijam kamienie.
|
|
|
|
Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana
|
|
|
|