|
Najpierw dam sobie odpocząć i dopiję zimną kawę. Posłucham Indios Bravos, nastanie czas spełnienia. I wrócę w tamto lato, jak łączyła nas chemia. Przypomnę jak to było, jak nie było spoko. Mieliśmy wierzyć drzewom, a się wierzyło obłokom, się było hen wysoko, a spadało się pięknie. Szkoda tylko, że nie było stać nas na więcej.
|
|
|
Będę Twoim poetą, malarzem, będę Cię rzeźbił, będę twoją opoką, wyrocznią, będę Twoim słuchaczem i widzem, głosem w ciemnościach. Będę chamem, prostakiem, świnią, bólem, cierpieniem, krzykiem, płaczem. Ale pokochaj mnie znów na nowo... Tak zwyczajnie. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
Nie potrafię stanąć w miejscu, odwrócić się ostatni raz, narysować za sobą białą kreskę i po prostu odejść. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
Obudzić się jutro z nowym imieniem i nazwiskiem, bez pamięci, na drugim końcu świata. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
To nie jest tak, że wracam za każdym razem, bo mam taki kaprys. Nie dlatego, żeby Ci sprawić ból, chociaż wiem, że to robię. Robię to tylko dlatego, że sobie po prostu kurwa nie radzę. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
Pamiętam tamten magiczny moment, w którym wróciliśmy po latach. Razem zaczęliśmy wspominać i o dziwo każdy z nas pamiętał wiele pięknych i tych gorszych momentów, przez które wytrwaliśmy. Wróciliśmy i potrafiliśmy wrócić. Pamiętam ten moment, gdy rozmawialiśmy godzinami... Tamten dzień, gdy ta rozmowa trwała do szóstej rano. Kocham z Tobą rozmawiać. Wróciliśmy, żeby znów zniszczyć to po raz kolejny. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
"Złamię ci serce, gdy się wyprę, że cię kocham ponad wszystko."
|
|
|
|
Pozostawiłam więc moją cudowną, inteligentną rodzinę, zanurzyłam się w ciepłej kąpieli i zaczęłam rozważać samobójstwo przez utopienie. Potem jednak przypomniałam sobie o resztkach ciasta czekoladowego w lodówce i wynurzyłam się, nabierając powietrza w płuca. Dla niektórych rzeczy warto żyć.
|
|
|
- A więc jestem wolny? - Oczywiście, skoro nie jesteś już nic wart.
|
|
|
On nic nie pamięta. One mają dobrą pamięć.
|
|
|
"Lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać, ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał."
|
|
|
myślisz, że się przejmuję? żyję sobie tak po prostu, pytasz co tam? wszystko w jak najlepszym porządku
|
|
|
|