 |
|
wylecz mnie z tej toksycznej miłości. nie przychodź do mnie. nawet w snach.
|
|
 |
|
Wiem, zburzyłam coś, co mogło trwać.
Wiem, że zbyt łatwo się poddaje.|
|
|
 |
|
widzę światło, które oświetla mój szlak i już nie zgubie się, ale przy mnie bądź cały czas
|
|
 |
|
nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści
|
|
 |
|
"..bo masz we mnie trochę więcej niż przyjaciela i wroga"
|
|
 |
|
'Mogę Ci pokazać drugą stronę lustra
całkiem możliwe, że ich świat ze mną zbluzgasz'
|
|
 |
|
"Może nie zasługuje na to by mnie kochać..
bo cały czas widzisz skurwysyństwo w mych oczach.."
|
|
 |
|
odkąd Ty jesteś tu nie muszę się bać, ufam że będzie to wiecznie trwać.
|
|
 |
|
wiesz dlaczego tak uparcie się Ciebie trzymałam ? tak bezsensownie o Tobie ciągle mówiłam, myślałam ? Bo przerażała mnie myśl, że gdy Ty się skończysz to zostanę całkiem sama. tak nieciekawa, nudna, bez nadziei i złudzeń. taka prozaicznie codzienna, że aż do wyrzygania.
|
|
 |
|
żebyś nie wiem jak się tego mocno trzymała, to uczucia i tak w końcu odpuszczą.
|
|
|
|