 |
Młode płuca zawalone nikotyną i wątroba już wysiada, choć masz 18 lat, lecz co robić, gdy ten świat jest pełen wad.
|
|
 |
NIGDY NIE ROZCINAJ TEGO, CO MOŻNA ROZWIĄZAĆ !
|
|
 |
'' To je matematyka, tego się nie nauczysz. ''
|
|
 |
Ludzie najpierw nas kochają, a później zmieniają zdanie. Człowiek jest z natury chwiejny. Kładzie się spać zakochany, a budzi się z poczuciem, że został zdradzony. Czasem zakończenie relacji nie robi nam żadnej różnicy. Czasem oznacza koniec świata. W każdym razie stratą czasu jest popadanie w depresję po rozstaniu, obwinianie siebie o nieatrakcyjność i szukanie dziury w całym. Będzie jeszcze okazja, by w kimś się zakochać, a jedyną przeszkodą może być jedynie nasz strach przed nawiązaniem nowych relacji.
|
|
 |
Bo m ą d r a kobieta nie wyzna swoich uczuć pierwsza, będzie tak długo i cierpliwie czekać, aż mężczyzna zrobi to pierwszy.
|
|
 |
kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę zimy.
|
|
 |
- Boże, wiem. Jestem żałosna, jestem zerem. - Nie jesteś żałosna. Tylko smutna.
|
|
 |
Pewnym osobom wybaczymy rzeczy, których innym nie bylibyśmy w stanie darować do końca życia.
|
|
 |
Wiem jaki potrafisz być niedobry mmm, mój kochany.
|
|
 |
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
|
|
 |
|
Dziś potrzebne są tylko ciepłe i szerokie ramiona,
które zdołałyby przytulić na tyle mocno,
by zgnieść wszystkie problemy, niemoralne nadzieje i marzenia.
|
|
|
|