 |
Koniec z leniuchowaniem, imprezowaniem co drugi dzień, spaniem do późna, opalaniem, wieczornymi wypadami z przyjaciółmi, całonocnymi rozmowami na Gadu... I startujemy z codziennym wstawaniem o 6 rano, niecierpliwym oczekiwaniem na piątek, narzekaniem na poniedziałki, zakuwaniem przed klasówkami, ściąganiem z czego tylko się da, wymigiwaniem od odpowiedzi, szlajaniem się po długich korytarzach na przerwach, wymyślaniem wymówek by nie ćwiczyć na wf-ach...
|
|
 |
Twoje blond loki i niebieskie oczy znów staną się moim codziennym obrazem. Twoją arogancję i dumę będę czuć jeszcze przed przekroczeniem szkolnych drzwi. Twoje spojrzenie będę czuć na sobie na każdej przerwie. Mijając cię będę słyszeć twój sztuczny śmiech, kierowany w moją persone. Razem z koleżaneczkami będziesz obrabiać mi dupe na każdy możliwy temat... Ale to wszystko będzie spowodowane bezsilnością, z którą do tej pory nie dałaś sobie rady. Mineło 5 miesięcy, a ty dalej czujesz do mnie nienawiść i nie możesz zrozumieć, że wszystko co się wydarzyło spowodowała twoja bezmyślność, brak zaangażowania i nie docenianie miłości...
|
|
 |
On był jak piorun zapierał dech w piersi ale mógł też bardzo zranić.
|
|
 |
Ta miłość była jak zabawka z napisem "Made in China" szybko się rozpadła.
|
|
 |
TO TU poznałam co to ZDRADA. Bo ci, którzy MIELI BYĆ TU - odeszli. Tak wiem już, że TEGO NIE DA SIĘ NAPRAWIĆ. Przez to co się wydarzyło każda NOC NIE DAJE SNU, a w głowie milion MYŚLI jaki będzie NOWY DZIEŃ. AMNEZJA tak to od dziś moje marzenie, nie chcę już pamiętać TWARZY Z PRZESZŁOŚCI... więc PO TEJ STRONIE RAJU przekroczę GRANICE i wybiorę WŁAŚCIWY KURS....
|
|
 |
I nieubłaganie zbliża sie ostatni weekend wakacji. Mimo myśli o wstawaniu codziennie o 6 rano, o spieszeniu się na autobus, o siedzeniu w jednym miejscu przez 8 godzin dziennie to ciesze się, że Wakacje się kończą. Bo znów zobacze te kochane mordki, dzięki którym tak naprawdę chcę być w szkole. I najważniejszym powodem dla którego znów chcę przezywać 10 miesięcy monotonii jesteś TY♥ Bo z rozpoczęciem roku szkolnego będę mieć cię przy sobie. Nie będzie dzielić nas już te 400 km. :D♥
|
|
 |
Nie jestem idealna. Mój wygląda ma wiele niedociągnięć : za duży nos, odstające uszy, małe piersi, wystający brzuszek. Charakter też jest dość ciężki. Często zachowuje się tak, że sama za siebie się wstydzę. Pyskuję, cwaniakuję... Dużo palę. Często piję i imprezuje. Każdego wieczoru przesiaduje do późna z przyjaciółmi. Kiepsko się uczę. Nigdy nie miałam świadectwa z paskiem. Najwyższa średnia jaką udało mi się uzyskać to 4,50 w czwartej klasie szkoły podstawowej. Tak taka jestem... Ale potrafię kochać, cholernie kochać. I nic nie jest w stanie mi w tym przeszkodzić. Walczę o to na czym mi zależy do samego końca, nawet kiedy jest tylko malutka iskierka nadziei, że się uda... I jestem dumna z mojego poświęcenia dla miłości
|
|
|
|