głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pattinsonova

ja już nawet nie funkcjonuje   tylko od czasu do czasu wzruszam ramionami.

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

ja już nawet nie funkcjonuje, tylko od czasu do czasu wzruszam ramionami.

załóż szpilki i wyjdź na miasto  niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

załóż szpilki i wyjdź na miasto, niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.

trudno mi zrozumieć facetów  dla których liczą się tylko cycki.

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

trudno mi zrozumieć facetów, dla których liczą się tylko cycki.

masz szczęście  bo już miałam zamiar się przejść tam do Cb  D teksty zozolandia dodał komentarz: masz szczęście, bo już miałam zamiar się przejść tam do Cb ;D do wpisu 2 kwietnia 2011
to była jakaś aluzja przepraszam bardzo?!  D teksty zozolandia dodał komentarz: to była jakaś aluzja przepraszam bardzo?! ;D do wpisu 2 kwietnia 2011
dobry palant nie jest zły  :D teksty zozolandia dodał komentarz: dobry palant nie jest zły :D do wpisu 2 kwietnia 2011
hahaha  no i prawidłowo!   d teksty zozolandia dodał komentarz: hahaha, no i prawidłowo! ;d do wpisu 2 kwietnia 2011
najpiękniejsze chwilę z Tobą zapisane są  w folderze archives.dat

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

najpiękniejsze chwilę z Tobą zapisane są w folderze archives.dat

pobawmy się w dorosłość

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

pobawmy się w dorosłość

widzisz  minął prawie rok  a ja wciąż pamiętam tamten dzień. moje chore pretensje  i Twoją krótką odpowiedź   kocham inną.

definicjamiloscii dodano: 2 kwietnia 2011

widzisz, minął prawie rok, a ja wciąż pamiętam tamten dzień. moje chore pretensje, i Twoją krótką odpowiedź - kocham inną.

wplótł dłoń w moje włosy muskając delikatnie kciukiem moją dolną wargę.   na tym polega związek. na dostrzeganiu niedoskonałości i akceptowaniu ich. na kompromisach  poprawianiu tego  co jest niewłaściwie.   kontynuowałam zaczęty chwilę wcześniej wywód.   nie dasz sobie przy mnie rady  nie jestem skory to jakichkolwiek drastycznych nowości. nie zmienię się  nigdy.   przekonywał mnie do swojego zdania w dalszym ciągu spokojnym tonem  mierząc dokładnie moje spojrzenie szklące się łzami na znak bezsilności.   nie musisz się zmieniać. idealnie pasujesz mi taki  jaki jesteś.   jesteś pewna?   kręcił głową  krzywiąc idiotycznie usta. przytaknęłam. zaczął się zniżać minimalizując różnicę wzrostu między nami.   drżysz.   stwierdził a ciepły powiew Jego oddechu przemknął po moich ustach.   cholernie mnie przerażasz.   wyznałam słabym tonem. uciszył mnie pocałunkiem. nie potrzebował więcej argumentów. wygrałam.

definicjamiloscii dodano: 2 kwietnia 2011

wplótł dłoń w moje włosy muskając delikatnie kciukiem moją dolną wargę. - na tym polega związek. na dostrzeganiu niedoskonałości i akceptowaniu ich. na kompromisach, poprawianiu tego, co jest niewłaściwie. - kontynuowałam zaczęty chwilę wcześniej wywód. - nie dasz sobie przy mnie rady, nie jestem skory to jakichkolwiek drastycznych nowości. nie zmienię się, nigdy. - przekonywał mnie do swojego zdania w dalszym ciągu spokojnym tonem, mierząc dokładnie moje spojrzenie szklące się łzami na znak bezsilności. - nie musisz się zmieniać. idealnie pasujesz mi taki, jaki jesteś. - jesteś pewna? - kręcił głową, krzywiąc idiotycznie usta. przytaknęłam. zaczął się zniżać minimalizując różnicę wzrostu między nami. - drżysz. - stwierdził a ciepły powiew Jego oddechu przemknął po moich ustach. - cholernie mnie przerażasz. - wyznałam słabym tonem. uciszył mnie pocałunkiem. nie potrzebował więcej argumentów. wygrałam.

białe rajstopki  wypłowiała  błekitna bluzeczka  biała  bawełniana spódniczka  dwa  proste  starannie zaplecione warkoczyki oraz delikatny  wręcz niezauważalny makijaż. Owszem dziś wyglądasz jak aniołek  jak czysta i niewinna dziewczynka  ale stroje w odcieni anielskiej bieli nie zmienią z dnia na dzień opinii 'taniej dziwki' jaką sobie przez lata wypracowałaś.

zozolandia dodano: 2 kwietnia 2011

białe rajstopki, wypłowiała, błekitna bluzeczka, biała, bawełniana spódniczka, dwa, proste, starannie zaplecione warkoczyki oraz delikatny, wręcz niezauważalny makijaż. Owszem dziś wyglądasz jak aniołek, jak czysta i niewinna dziewczynka, ale stroje w odcieni anielskiej bieli nie zmienią z dnia na dzień opinii 'taniej dziwki' jaką sobie przez lata wypracowałaś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć