 |
|
nie szukać, nie myśleć, nie czekać, nie kochać. wtedy będzie dobrze?
|
|
 |
|
wiosna to czas zamykania rozdziałów.
|
|
 |
|
gdybyś nie pojawiał się nocą w snach zapominałoby mi się dużo łatwiej.
|
|
 |
|
wertuję kolejne rozmowy w archiwum, unaoczniam każde z naszych spotkań, wszystkie rozmowy, słowa. przypominam sobie jak cudownie czuliśmy się przy sobie, jak beztrosko potrafiliśmy śmiać się właściwie z niczego, jak normalnym aspektem była cisza, która wcale nie dłużyła upływającego czasu. zadaję sobie masę pytań. gdzie zrobiliśmy błąd? w którym momencie wypuściliśmy z rąk szczęście? jakim cudem tak absurdalnie się pogubiliśmy? ja nie wiem. a Ty milczysz.
|
|
 |
|
musnął opuszkami moją dłoń chcąc złapać ją w swoją. - zostaw... - wyszeptałam najciszej jak potrafiłam odsuwając się mimowolnie. zmierzył mnie zdezorientowany. - cierpię. - oznajmiłam zaciskając wargi w wąską linię, aby tylko się nie rozpłakać.
|
|
 |
|
Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie , wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
|
kłam dalej suko, bo niezły mam z ciebie ubaw.
|
|
 |
|
mówią, że jak czegoś nie rozumiesz - wykrzycz to. podobno sens słów dociera do nas, wtedy gdy wypowiemy je na głos
|
|
 |
|
cholercia. nigdy nie potrafiłam ubrać w odpowiednie słowa ten nadmiar uczuć, który się we mnie przez cały czas kumulował. To dobrze, czy źle?
|
|
 |
|
nie lubię, jak już musisz iść.
|
|
 |
|
nie dowiesz się o czym śnię. nikt się nie dowie. czyż to nie piękne?
|
|
|
|