 |
Euforia pozytywnych uczuć. : )
|
|
 |
Osobisty diler czterolistnej koniczyny .
|
|
 |
Rozstali się, powiedział, że to nie ma sensu, mają inne towarzystwo i tak dalej... Była zima, a ona musiała mu udowodnić, że mogą przez to przebrnąć. Pół szkoły wieczorem zbierało się na skwerze w okolicach centrum... Był wieczór. Ona tam była, on też. Zawsze kazał jej ubierać się ciepło, nosić czapkę i szalik. Dbał o nią jak nikt inny. Tego wieczoru specjalnie rozpięła kurtkę i rozwiązała szalik, beztrosko rozmawiając ze znajomymi. Widząc że na nią nie patrzy wciągnęła się w rozmowę zapominając o mrozie. Po chwili poczuła, jak ktoś łapie ją za ramię, odwróciła się. To był on. Zasunął jej kurtkę i poprawił szalik. Złapał ją za podbródek i powiedział z troską: "Nie pamiętasz, co Ci tyle razy powtarzałem, Łobuzie?". Znowu szczęśliwa, znowu poczuła jego słodkie usta, nie czuła mrozu, była bezpieczna.
|
|
 |
Pamiętam mieliśmy się spotkać, ale zachorowałam, musiałam leżeć w łóżku a nie chciałam żebyś mnie taką widział. Tego dnia wyglądałam jak siedem nieszczęść, podkrążone oczy już bez makijażu, pokudłane włosy. I nagle dzwonek. Otwieram a tam Ty, dałeś mi małą torebeczkę a w środku trzy lizaki w kształcie serduszka i orzechowa milka. Pocałowałeś mnie widząc, że się czerwienię i spuszczam głowę - Jesteś piękna, a to żebyś szybciej wyzdrowiała- I po 2 dniach byłam zdrowa tak właśnie na mnie działasz.
|
|
 |
i don't wanna be perfect, i just wanna be better.
|
|
 |
i kupie sobie skarbonkę z napisem : ' zbieram na szczęście ' ...
|
|
 |
Choć czasem mówię , że 'u mnie w porządku' , tak na prawdę chciałabym , żeby ktoś spojrzał mi w oczy, przytulił mnie mocno i powiedział 'wiem , że wcale tak nie jest' .
|
|
 |
A teraz usiądę na mojej ulubionej huśtawce z dzieciństwa i będę beztrosko machać nogami, jak dzieciak, który jeszcze nie wie co to prawdziwe życie
|
|
 |
Szczęśliwym jesteś wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy, Kiedy splątane słuchawki nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady, bo wystarczy Ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.
|
|
 |
kocham cie za wszystko , za siarę jaką robisz w monopolowym pytając o plastikowy pierścionek, a jak już go dostajesz w kiosku obok to na środku ulicy klęczysz i się oświadczasz , za twoją jaskrawo żółtą bluze z 'pierdol się', którą zdejmujesz, gdy przechodzisz koło mojej mamy, za to, że rozśmieszasz mnie bardziej niż jakikolwiek kabaret , gdy jestem smutna , za to, ze przez ciebie kładę się do łóżka i wstaje z uśmiechem , za to, że jesteś i nigdy mnie nie zostawisz . / uzalezniiona
|
|
 |
usiadła przy biurku, aby trochę się ' pouczyć ' ..otwierała wszystkie zeszyty po kolei poszukując notatek z lekcji.. nagle zobaczyła napis z przed kilku miesięcy.. poczuła ścisk w sercu. było jej zimno i gorąco.. wszystko na raz.. zobaczyła te kilka cyferek napisanych przez niego..które momentalnie wywoływały łzy w jej oczach a jednocześnie uśmiech na twarzy...
|
|
|
|