 |
Jeszcze raz mnie obrazisz, odetnę Cię od słońca. Gorsze dni wtedy zaczniesz liczyć sobie w tysiącach . // martynaa.em
|
|
 |
- ej, kochanie, podaj mi swój nick na fb. - Jasne,www.jestemzajęta. kochammojegochłopaka. nieszukamfrajera.pl .
|
|
  |
" To Ty rzuciłeś mną o scianę jak szkłem, które rozbiło się na milion kawałeczków...
Nie mogłam się obronic, a Ty potraktowałeś mnie jakbyśmy nic dla siebie nieznaczyli...
Ale ja znajdę w sobie siłę i posklejam swoje szklane serce,
i udowodnię że nie można mną tak łatwo pomiatac. "
|
|
  |
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam : - Tarzana, który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy, - Pinokio kłamał, - Aladyn był złodziejem, - Batman jeździł 320 km/h, - Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami,a Pacman, w którego grałam biegał po ciemnej Sali i jadł kolorowe pigułki, od których dostawał energii. To nie moja wina. To wszystko przez te bajki. / net.
|
|
  |
" siedziałyśmy z koleżankami u jednej z nich , położyłam ręce na wielkim drewnianym stole i opierając na nich głowę lekko zamulałam . było dosyć wesoło , później zaczął się temat śmierci , nie zważając na mnie zaczęły jego temat odwróciłam głowę w drugą stronę zagryzając mocno wargę , do oczu napływały łzy a one mówiły coraz gorsze rzeczy kiedy usłyszały jak podciągam nosem zrobiła się cisza ale nie na długo , po chwili znowu zaczęły . nie wytrzymałam zerwałam się . - tak naprawdę gówno o nim wiecie , ile razy rozmawiałyście z nim? dwa? trzy? nie wiecie jak to boli bo nie byłyście z nim blisko więc z łaski swojej przestańcie pierdolić bo nie wiecie jak mnie to boli . - wykrzyczałam ocierając łzy , spojrzały na mnie i spuściły głowy . - ostatni raz słyszę jak o nim rozmawiacie. zrozumiano? - wyjąkałam. uśmiechnęły się sztucznie patrząc po sobie . nie wiedzą jaki ból sprawia mi gdy ktoś o nim wspomina . "
|
|
  |
" - fragles ! - idiotka ! - gremlin ! - a ty masz śliczne oczy ! - teraz to przegiąłęś przystojniaku ! - też Cię kocham ślicznotko ! "
|
|
  |
" 'co robisz?- napisał smsa. 'idę spać'- odpisałam i rzuciłam się na łóżko. 'szkoda myślałem, że cię odwiedzę'-odpisał. 'ja taka nieogarnięta, weź, jutro się zobaczymy'- napisałam, już nie odpisał, położyłam się kiedy po chwili obudził mnie dzwonek do drzwi. zeszłam na dół i w drzwiach zobaczyłam jego. -mówiłam, że jestem nieogarnięta. - syknęłam, poprawiając rozwalonego warkoczyka. - aż strach pomyśleć jak wyglądasz jak jesteś naprawdę nieogarnięta. - zaśmiał się zamykając za sobą drzwi. poszliśmy na górę, przymulona położyłam się ponownie na łóżko, usiadł na fotelu i przyglądając mi się oznajmił, że już idzie. - przecież dopiero przyszedłeś. - rzuciłam zrywając się. - no.. i już idę. przyszedłem cię zobaczyć i zmykam. - uśmiechnął się. podszedł do mnie i dając buziaka wyszedł. mimo iż zerwał mnie ze snu i uniemożliwił dalsze spanie i tak byłam szczęśliwa. "
|
|
|
|